Choć tradycja obchodzenia tłustego czwartku różni się w zależności od regionu, pączki pozo-stają niekwestionowanym liderem rankingu przysmaków. Tuż za nimi plasują się faworki, zwane także chrustem. W związku z tym w tłusty czwartek zjemy średnio aż 4,6 pączka. Najchętniej pozwalamy sobie na zjedzenie pączka w towarzystwie (w pracy, szkole lub uczelni) oraz w domu z rodziną.
Tłusty czwartek. Ekspertka: Zróbmy sobie odpoczynek od diety...
- Jestem zwolenniczką tego aby zdrowa dieta przede wszystkim była dobrym balansem i takim ważeniem pomiędzy naszymi grzechami a prawidłowym żywieniem- tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu dr Wanda Baltaza, dietetyk kliniczny.- Oczywiście pozwólmy sobie, zwłaszcza w ten wyjątkowy dzień, na zjedzenie jakieś słodkości- dodaje.
- Zróbmy sobie odpoczynek od diety i starania się ale nie zapominajmy o tym, że pozostałe posiłki, a zwłaszcza nasza dieta dnia następnego powinna być odpowiednio lżejsza, powinna obfitować w warzywa i powinniśmy pić więcej wody,a przede wszystkim powinniśmy się ruszać- wylicza ekspert.
Jednocześnie Baltaza przypomina, że pączek może mieć bardzo dużo kalorii. Do tego najczęściej wybieramy te smażone, zazwyczaj na smalcu, bo są najlepsze, z dużą ilością lukru albo cukru pudru. Nie zapominamy o nadzieniu w postaci marmolady czy karmelu i niestety taki pączek może mieć nawet 500 kalorii ale równie dobrze może mieć nawet 1 tys kalorii.
- Musimy sobie zdawać sprawę, że aby spalić taką przyjemność możemy pobiegać, udać się na intensywny spacer- wylicza. - Zjadając pączka, który ma 1 tys kalorii musimy uczestniczyć 2,5 godziny w zajęciach typu aqua aerobik albo intensywnie pływać- podsumowuje Baltaza.
