https://pomorska.pl
reklama

To był duży spektakl medialny

Rozmawiał ADAM WILLMA [email protected]
Barbara Bbrodzińska-Mirowska
Barbara Bbrodzińska-Mirowska
Pod względem "widzialności" medialnej, związki wykreowały swój przekaz bardzo sprawnie. Może nawet bardziej spektakularnie wyglądało to w mediach niż w rzeczywistości - mówi Barbara Brodzińska-Mirowska, politolożka z UMK w Toruniu.

- Związki zawodowe dały w Warszawie pokaz siły. Skuteczny?
- Dały przede wszystkim duże widowisko medialne i co do tego nie mam wątpliwości. Konflikt zawsze dobrze sprzedaje się w mediach. Pod względem "widzialności" medialnej, związki wykreowały swój przekaz bardzo sprawnie. Może nawet bardziej spektakularnie wyglądało to w mediach niż w rzeczywistości, tym bardziej, że związkowcom nie sprzyjała pogoda. Powstają jednak dwa pytania. Po pierwsze - co związki właściwie chciały osiągnąć? Jeśli miał być to głos w dialogu, to był to jednak dialog mało konstruktywny. Co więcej, ta forma protestu umożliwiła zabranie głos stronie przeciwnej - wielu pracodawców wykorzystało okazję i wypunktowało liderów związkowych. Bo prawdą jest, że dzisiejsze związki nie reprezentują nawet większości osób pracujących w Polsce. Po drugie - warto spytać związki, gdzie były, gdy toczyła się debata na temat zmian w prawie pracy? Pod tym względem demonstracje w Warszawie nic nie zmieniły.

- Dla tych, którzy pracują za najniższą krajową nie ma to większego znaczenia. Wreszcie pojawiła się siła, z którą rząd musi się liczyć.
- Owszem, chociaż hasła związkowców mają dla tej grupy drugorzędne znaczenie. Od pewnego czasu mamy do czynienia z dużym poczuciem niezadowolenia i braku satysfakcji pośród wielu grup Polaków. W ten nurt udało się związkowcom wstrzelić, ale nie znaczy to wcale, że staną się na dłuższą metę reprezentantami tych grup.

- Protest w Warszawie był dobrze dopracowany marketingowo, ale jednak utrzymany w duchu akcji z lat 90. Czy w XXI wieku ta formuła jest jeszcze nośna?
- Na pewno jest przestarzała, jeśli chodzi o skuteczność, bo nie przewiduje warunków do dyskusji. Takim miejscem jest jednak w coraz większym stopniu komisja trójstronna i formuła konsultacji społecznych.

- Na ile realna jest perspektywa przedterminowych wyborów, o których mówi przewodniczący Duda?
- W obecnej sytuacji przedterminowe wybory nie byłyby opłacalne dla nikogo. PiS przygotowuje swoją kampanię, ale w tym momencie wynik wcale nie musi być satysfakcjonujący, choć PO zapewne by je przegrała. W dodatku problemów gospodarczych jest tyle, że dokładanie do nich zamieszania wyborczego, byłoby fatalnym rozwiązaniem.
- Wspólna demonstracja Solidarności i OPZZ wskazuje, że czas bezwarunkowego poparcia związków dla centroprawicy minął.
- To prawda, wygląda na to, że po tej demonstracji Jarosław Kaczyński będzie musiał mocno zweryfikować swoje projekty polityczne.

Czytaj e-wydanie »

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska