Uchwałę o nadaniu skwerowi u zbiegu ulic Świętokrzyskiej, Staszica i Zapadłe nazwy NSZZ „Solidarność" inowrocławscy radni przyjęli jednogłośnie w dniu 16 stycznia br.
W uzasadnieniu do uchwały napisano: „Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność" powstał w 1980 roku, jako pierwsza w krajach komunistycznych, niezależna od władzy, legalna organizacja związkowa. Siłą tego ruchu była jego masowość - „Solidarność” w krótkim czasie zyskała ogromne poparcie obywateli, zmobilizowała przedstawicieli niemal wszystkich grup społecznych do aktywnego zaangażowania się w proces odnowy kraju. Powstanie „Solidarności” było wydarzeniem bez precedensu w historii Polski”.
Zaznaczono tam również, że wniosek w sprawie nadania nazwy skwerowi złożył Zarząd Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ „Solidarność” Oddział Inowrocław. Inicjatywę pozytywnie zaopiniował Instytut Pamięci Narodowej.
Uroczystość odsłonięcia tablicy z nazwą skweru otworzył Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia. Uczestniczyli w niej także m. in. prezydent Inowrocławia Arkadiusz Fajok, Bogdan Lis - były poseł, senator, a także organizator i działacz opozycji demokratycznej i solidarnościowej, Edyta Ciszewska -reprezentująca delegaturę IPN w Bydgoszczy, Mariusz Kawczyński - przewodniczący inowrocławskiego oddziału Zarządu Regionu Toruńsko-Włocławskiego NSZZ „Solidarność” i Wojciech Gonera - kierownik badań historycznych przy Zarządzie Regionu NSZZ „Solidarność”.
Inowrocławskim radnym za jednomyślne głosowanie za uchwałą dziękował Mariusz Kawczyński. Podkreślił, że związkowcy spod znaku „S” w Inowrocławiu zamierzają uczynić nowo nazwany skwer centralnym miejscem obchodów w nadchodzących uroczystościach.
- Sierpień 1980 roku nie spadł z nieba. Wiedzieliśmy jedno, że Gdańsk na mapie Polski, po grudniu 1970 roku, jest symbolem, który bardzo wiele dla Polaków znaczy i jeśli w Gdańsku rozpocznie się jakaś rewolta to będzie to wiele dla Polaków znaczyć - mówił Bogdan Lis.
Prezydent Arkadiusz Fajok podkreślił natomiast, że wreszcie w Inowrocławiu jest miejsce, gdzie będzie można godnie obchodzić wszelkiego rodzaju uroczystości związane z „Solidarnością”. Dodał, że miasto ma szersze plany z wykorzystaniem skweru, który ma przypominać o „Solidarności”, zwłaszcza młodszym pokoleniom, które nie pamiętają, co wydarzyło się w roku 1980.
