**Pod koniec stycznia zgłosił się do nas mieszkaniec bloku przy ulicy Dunikowskiego 7. W klatce schodowej tego budynku pod koniec grudnia wybito szybę. Dzięki interwencji ADM, która jest zarządcą wspólnoty, została ona już wymieniona. Nie był to jednak przypadek odosobniony. - Nie tak dawno spod tych samych drzwi skradziono metalową kratkę. Jedna z mieszkanek, osoba w podeszłym wieku, o mało co nie złamała nogi - mówi Łucjan Silkowski, przewodniczący wspólnoty mieszkaniowej - Jesteśmy właściwie bezsilni.
W okolicy bloków przy Duni-kowskiego grasuje grupa młodocianych chuliganów. Nie poprzestają oni na wybijaniu szyb i tym podobnych wybrykach. Coraz częściej grożą mieszkańcom. - Sąsiadowi, który zwrócił uwagę jednemu z wyrostków grozili podpaleniem samochodu - kontynuuje pan Łucjan. - W kwietniu zeszłego roku pobito nawet starszego pana z naszej wspólnoty mieszkaniowej. _Poszkodowany nie zgłosił pobicia na policję w obawie, że sytuacja może się powtórzyć. - Takie sprawy trzeba zgłaszać. W przeciwnym wypadku dajemy sprawcom ciche przyzwolenie na podobne wybryki _- mówi Ewa Przybylińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
W okolicy Łomżyńskiej zdarzają się napaści na starsze osoby i kradzieże. Młodociani bandyci znaleźli sobie nawet bazę wypadową. Do niedawna przesiadywali w zaparkowanym w pobliżu, zdewastowanym samochodzie dostawczym. Dopiero po kilkukrotnych interwencjach mieszkańców właściciel samochodu zabezpieczył go folią i taśmą samoprzylepną.
Niewiele dają też kamery zamontowane na sąsiednim bloku. Sprawcy chuligańskich wybryków są znani powszechnie mieszkańcom. - Policja interweniuje, lecz większość spraw jest umarzana z braku świadków. Ludzie są zastraszeni - wyjaśnia Silkowski.
Obecnie mieszkańcy starają się o objęcie ich dzielnicy miejskim monitoringiem. Mają nadzieję, że pomoże to w przywróceniu spokoju i normalności na ich osiedlu.