Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To była lekcja plastyki i tolerancji w Starym Brześciu

Redakcja
Małgorzata Waszkiewicz, jej mąż Dariusz oraz uczniowie ZS CKR w Starym Brześciu
Małgorzata Waszkiewicz, jej mąż Dariusz oraz uczniowie ZS CKR w Starym Brześciu Fot. Nadesłane
Kompozycje kwiatów, pejzaż zimowy, chaty kujawskie, pola rzepakowe, zwierzęta - obrazy o takiej tematyce mogli podziwiać uczniowie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Starym Brześciu.

Pani Małgorzata, zajmująca się malarstwem, pochodzi z okolic Lubrańca. Mieszka wraz z mężem i córeczką we Włocławku. Podczas spotkania artystka pokazała, jak tworzy. To było bardzo ciekawe doświadczenie dla uczniów klas pierwszych technikum weterynarii oraz drugich z technikum żywienia i usług gastronomicznych. Jak przyznali młodzi ludzie, nigdy wcześniej nie widzieli osoby, malującej stopami.

Pani Małgorzata jest niepełnosprawna od urodzenia. W 1998 roku, mimo problemów z wiązanych z chorobą, zaczęła malować stopami. Została stypendystką Międzynarodowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami. W związku poznała wielu ludzi, którzy - tak jak ona - żyją z różnymi niepełnosprawnościami. Mimo to mają pasje. - To oni pokazali mi, że mimo wszystko trzeba mieć pasje - mówi Małgorzata Waszkiewicz. - I wzięłam to sobie do serca.

Pani Małgosia nie tylko maluje, ale i pisze wiersze. Przyznaje jednak, że malarstwo to jej największa pasja. Ma za sobą wystawy indywidualne, zbiorowe, jeździ po Polsce i Europie, prezentując swoje prace. Bierze też udział w wielu akcjach dobroczynnych, przekazując własne obrazy na rzecz potrzebujących. Jak często podkreśla, jest samoukiem. - Odkąd sięgam pamięcią zawsze posługiwałam się stopami, w dużym stopniu to one zastąpiły mi ręce - opowiada. - Stopą prasuję, przyszywam guziki, odkurzam, piorę, piszę, parzę herbatę, posługuję się komputerem. Stopą również maluję - mówi malarka. Początki były trudne, ale z samozaparciem doskonaliła swoje umiejętności. Rok po roku zdobywała większą wprawę.

- Uczestnicy pogadanki zobaczyli, jak powstają obrazy malowane przez artystkę stopami - mówi Karolina Pińkowska, nauczycielka z ZS CKR w Starym Brześciu, pomysłodawczyni i organizatorka spotkania. - Wysłuchali również prelekcji dotyczącej powstawania dzieł i codziennego życia malarki. Mieli też możliwość zadawania pytań i przyglądali się jej pracy.

Wiele osób niepełnosprawnych doświadcza nietolerancji ze strony otoczenia. Małgorzata Waszkiewicz i jej mąż Dariusz chętniej jednak opowiadają o tym, jak dobrze radzą sobie w życiu, co znaczą dla nich rodzina i wiara.

W Starym Brześciu oboje podkreślali, że warto mieć pasje. Warto rozwijać się, pogłębiać umiejętności, zainteresowania. Tym bardziej warto mieć pasje artystyczne, które wzbogacają. I czynią nasze życie piękniejszym, barwniejszym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska