Z drugiej strony - przedstawienie ich na nowo to nie lada wyzwanie, bo widz jest przyzwyczajony do pierwotnego brzmienia tych piosenek. Ale Olga Bończyk, która w piątkowy wieczór wystąpiła dla chojniczan, wyszła z tej próby zwycięsko. Zaśpiewała swingująco, gdyż nowe interpretacje polskich przebojów wraz z towarzyszącymi jej muzykami są zaaranżowane na jazzowo.
Tę plejadę przebojów przeplatała anegdotami i wspomnieniami nie tylko o wyśmienitych autorach czy piosenkarkach. Także o serialu „Na dobre i na złe“. A nawet zdradziła, że miała ... awarię z zamkiem do sukienki. - Mogłam wyjść w dżinsach, ale panie w ostatniej chwili mnie zaszyły! A muzycy też „szyli“. Tak „utkali“ udany
koncert.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"