Pierwsze to czwartkowy wieczór autorski Franciszka Kameckiego oraz wernisaż wystawy Jana Kaji. Drugie to zmiana dotychczasowej siedziby galerii.
Franciszek Kamecki urodził się w 1940 roku w Cekcynie, jest księdzem katolickim. Od 1982 roku proboszczem w Grucznie.
Kamecki jest nie tylko księdzem. Doskonale sprawdza się jako dydaktyk, katecheta i rekolekcjonista. Co roku organizuje wakacje i biwaki dla młodzieży. Jest animatorem dni kultury, rekolekcji Ruchu "Światło - Życie" oraz neokatechumenatu, a także autorem misteriów realizowanych w plenerze nad Jeziorem Cekcyńskim ("Mała opowieść o krzyżu" - 2001, "Mała opowieść o Jeziorze Cekcyńskim" - 2002, "Układanka" - 2003).
Franciszek Kamecki, pomimo intensywnej pracy kapłańskiej, znajduje się w gronie poczytnych poetów współczesnych. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, a swoje wiersze i artykuły drukował m. in. na łamach: "Tygodnika Powszechnego", "Więzi", "Współczesności", "Poezji", "Liter" czy "Toposu". Jego utwory znalazły się również w antologii liryki kapłańskiej "Słowa na pustyni", opublikowanej nakładem londyńskiej Oficyny Poetów i Malarzy w 1971 roku. Ksiądz Kamecki jest m.in. zdobywcą nagród ogólnopolskiego Festiwalu Poezji w Łodzi, w 2001 roku był nominowany do gdańskiej nagrody Artusa. Otrzymał nagrodę Feliksa "Gazety Wyborczej" w Bydgoszczy i Toruniu dla ludzi sukcesu. Oto fragment jednego z jego utworów z albumu "Pejzaż osobisty. Polska":
Uśmiechem wyskubał mnie Pan Bóg z ciała matki
I z krwi ojca, i rzucił w krajobraz jak piłkę.
I odtąd odbijam się od dolin, od wzniesień,
Od wąwozów, spadając w strugi z trzaskiem, skacząc
Po polach niby zając, w trawie się ślizgając
Jak żmija. Świętojanki i agrest zrywając,
I maliny. Zza krzaków podsłuchując sprytnie,
Jak rozmawiają Adam i Ewa z szatanem,
Od którego zło i śmierć się zaczęły, i ból,
Łzy i wszelkie nieszczęścia (...).
Czwartek w Galerii Autorskiej to także otwarcie wystawy "Poruszenie" Jana Kaji. Tak o obrazach tego autora pisze Krzysztof Kuczkowski: "Na namalowanym w 1990 roku "Wieczerniku", za plecami Jezusa i Judy widnieje zabite deskami okno. Deski tworzą wzór krzyża w jego centralnym miejscu, tam gdzie później znajdzie się serce Ukrzyżowanego Chrystusa jest otwór, przez który do wieczernika wpada światło. W 1993 r. powstał obraz przedstawiający samo okno, jakby wykadrowane z "Wieczernika". Krzyż, słoje drewna i otwór po sęku, przez który widać świetlisty krajobraz. Obraz nosi tytuł "Brama". Jakże maleńka ta brama, jakże wiele pokory w geście malarza. Brama jest tym "pośrodkiem", miejscem przejścia, między profanum a sacrum, pomiędzy tym co na zewnątrz, i tym, co wewnątrz. Maleńka niczym ucho igielne".
Galeria Autorska Jacka Solińskiego i Jana Kaji mieści się obecnie w budynku przy ulicy Pomorskiej 48. Otwarcie czwartkowego spotkania autorskiego i wystawy zaplanowano na godzinę 18.00.
