Wszystko co dobre szybko się kończy. Tak jest m.in. z letnimi wakacjami.
Dzieci spotkanych na Starówce to jednak wcale nie przeraża, bo przez dwa miesiące zdążyły wypocząć i przypomnieć sobie, że... w szkole też jest fajnie.
- Rodzice kupili mi już zeszyty, książki i wszystkie potrzebne przybory - mówi Paulina Spychalska, uczennica SP nr 12 (na zdjęciu druga od lewej). - Stęskniłam się za kolegami z klasy. Chociaż wakacje są super, cieszę się, że za kilka dni rozpocznie się nowy rok szkolny.
Na następne dłuższe ferie, dzieci będą musiały zaczekać do świąt Bożego Narodzenia.