Dyżurny municypalnych takie zgłoszenie otrzymał we wtorek przed godz. 19. Skierowany na miejsce patrol potwierdził, że na terenie byłych zakładów chemicznych Zachem znaleziono kilkaset niezabezpieczonych pojemników z chemikaliami m.in. kwasem solnym i siarkowym. Znajdowały się na ogólnodostępnym i nieogrodzonym terenie. Miejsce zostało zabezpieczone.
Czytaj: Zachem truł nas latami. Teraz nikt nie chce po nim posprzątać. Czy znajdzie się kilka miliardów?
Powiadomiono również Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Mundurowym udało się ustalić właściciela firmy, do której należały chemikalia. Sprawę przejęli policjanci z komisariatu na Wyżynach.