Tym razem centrum miasta zamieniło się na trzy dni w jeden wielki obóz wielbicieli fantasy. Fani Tolkiena stanęli ramię w ramię z miłośnikami sagi George'a Lucasa, a pasjonaci RPG z hobbystami kultury dawnej. Organizatorom udało się stworzyć fantastyczne miasteczko. Z ruin zamku, w których odbywała się impreza, w ciągu kilku minut można było przejść do zahconnej szkoły i dwóch zahconnych lokali: Złotego Jaja i Piwnicy Rycerskiej.
Dla Sarmatów i rycerzy Jedi
Zahcon zainaugurował wieczorny występ pieśniarza i wielbiciela kultury dawnej, Jacka Kowalskiego, który wystąpił w piątek w sali gdaniska, zabierając wszystkich uczestników konwentu w podróż od średniowiecza do Sarmacji.
Organizatorzy zadbali o to, żeby każdy wielbiciel fantastyki znalazł coś dla siebie. Fani gier gromadzili się w Games Roomach, a pasjonaci sagi George'a Lucasa na festiwalu filmów inspirowanych "Gwiezdnymi wojnami". Nie zabrakło także oryginalnych prelekcji.
Można było posłuchać m. in. "Praktycznych porad jak umiejętnie straszyć w towarzystwie" albo dowiedzieć się "O co się kłócą miłośnicy Tolkiena". Na wszystkich żądnych wrażeń czekały konkursy, m. in. tolkienowski, postapokaliptyczny czy dotyczący muzycznych tematów z " Gwiezdnych wojen".
Trochę fantastyki na co dzień
- Zainteresowanie było duże - podsumowuje konwent Krzysztof Gołębiewski, jeden z organizatorów Zahconu 2008. - Spodziewaliśmy się około 200 uczestników, a w imprezie wzięło udział blisko 300. Wyjeżdżający wyglądali na bardzo zadowolonych i już dopytywali się o kolejną edycję.
Zadowolony wyjeżdżał także Jakub Ćwiek, pisarz fantastyki, autor znanej wszystkim wielbicielom fantastyki powieści "Kłamca", który gościł w sobotę na konwencie. Z czytelnikami spotkał się w Empiku.
- Zawsze marzyłem o tym, aby wziąć udział w konwencie, który odbywałby się w ruinach zamku, nocą, przy świetle pochodni - zapewniał pisarz. - To był mój pierwszy Zahcon i muszę przyznać, że w pełni spełnił moje oczekiwania.
Jakub Ćwiek przyznał, że fantastyka, we wszelkich jej przejawach, cieszy się dziś dużą popularnością.
- To pewnie zasługa sukcesów wielkich produkcji filmowych, które sprawiły, że ludzie zaczęli odkrywać fantastykę i przekonywać się do niej - mówił. - To, że obecnie fantastyka przeżywa swoisty renesans, to pewnie efekt tego, że każdy z nas szuka magii na co dzień.
Kolejna edycja Zahconu już za rok.