Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Chrzanowski, lider GTŻ Grudziądz: Czuje się grudziądzaninem

Rozmawiała Maryla Rzeszut
Rozmowa z TOMASZEM CHRZANOWSKIM, liderem GTŻ Grudziądz.

- Miał pan w drużynie GTŻ najwyższą średnią w minionym sezonie. Będzie pan najlepszy także w 2011 roku?
- Chciałbym dla drużyny GTŻ zrobić tyle samo albo i więcej. Zwłaszcza w meczach z tymi najsilniejszymi drużynami. Zakładam sobie także indywidualne cele. Już jestem zgłoszony do Złotego Kasku, który będzie zarazem eliminacjami do Indywidualnych Mistrzostw Świata. Planuję też powalczyć w indywidualnych mistrzostwach Polski z nadzieją, że pójdzie mi lepiej, niż w ubiegłym roku.

- A występy w parze?
- Uważam, że warto wystąpić w Mistrzostwach Polski Par Klubowych. Nie zaszkodzi się tam pokazać. To jest zawsze fajna impreza. Reprezentowałbym GTŻ razem z Krzysztofem Buczkowskim. Oby inne terminy, np. liga zagraniczna nie kolidowała z tymi planami. Krzysztof nie mógł mi partnerować w MPPK, gdyż miał w tym czasie mecz w Anglii.

- Jakim sprzętem będzie pan dysponować w 2011 roku?
- Motocyklami GM i sześcioma nowymi silnikami. Trzy silniki już mam. Wkrótce trafią na stół tunera. Czekam na trzy następne. Cieszę się, że nie przytrafiła mi się w minionym sezonie eksplozja sinika, więc te poprzednie też, jako zapasowe, będę miał w dyspozycji. Praktycznie jeśli chodzi o sprzęt i formę, mógłbym sezon zacząć choćby jutro.

- A jak z przygotowaniem kondycyjnym?
- Systematycznie ćwiczę. Opócz treningów kick boxingu mam inne: gram w hokeja, sporo biegam. Od tej strony powinno być dobrze. Mimo, że w grudniu straciłem trzy tygodnie przez anginę, a później przyplątało się zapalenie nerek. Staram się więc nie przeziębiać.

- Żużlowcy krytykują nowe tłumiki. W czym dokładnie utrudniają walkę na torze?
- Nie ma w nich bezpośredniego przelotu gazów, spalin, które muszą przeciskać się bokami i "duszą się" w maszynie. Owszem, tłumią hałas i motocykl pracuje ciszej. Jednak zabierają moc. Mam dwa nowe tłumiki na półce. Wydałem na nie ponad 2 tys. zł. Przekonałem się, jak działają i nie korzystam z nich. Pożyczyłem je tylko raz juniorowi, gdy startował w mistrzostwach Europy, gdzie był wymóg nowych tłumików.

- Zawodnik gorzej "czuje" motor z nowym tłumikiem?
- O wiele gorzej. Taki "zadławiony" silnik nie ma swojej poprzedniej mocy. Na przyczepnych torach może być problem z walką. Zwłaszcza na wirażach. Trzeba mieć czym pokonać siłę odśrodkową. Ponadto nowe tłumiki sprawdzano w chłodne dni. Co będzie w dni upalne, strach pomyśleć. Co gorsza, zakazano już produkcji starych tłumików. Ja mam jeszcze te z 2009 i 2010 r. Oby ostateczne decyzje dotyczące tłumików nie zapadły trzy dni przed ligą...

- Najpierw będą sparingi. Rywale jak Betard Wrocław czy Falubaz budzą respekt?
- Tym się nie przejmuję! Sparingi, mecze to mój żywioł. Na ambitne cele, sprawdzian z ekstraligowcami się przyda.

- Czuje się pan już grudziądzaninem?
- Ja tak, ale grudziądzcy sponsorzy chyba nie traktują mnie jak swojego. Wysłałem kilka ofert. Zero efektu. Na razie nie mam sponsora w Grudziądzu... A chciałbym też zainwestować w sprzęt na starty za granicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska