Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Chrzanowski zainwestował i chce jeździć w Elite League

MARYLA RZESZUT; [email protected]
przeżywa dodatkowy stres, związany ze startami za granicą.
przeżywa dodatkowy stres, związany ze startami za granicą. fot. Maryla Rzeszut
Tomasz Chrzanowski poleciał dziś do Anglii, by ratować swój etat w drużynie Swindon Robins w Elite League.

W meczu z PSŻPoznań Tomasz Chrzanowski zaprezentował się "średnio przyzwoicie" - jak sam ocenia.

Więcej szybkości

- Miałem trochę kłopotów z koncentracją, później już było lepiej - objaśnia Chrzanowski - Najlepszymi polami były czwarte i pierwsze. Jeśli z tych pól startowali nasi rywale, trzeba było ich mocno gonić. Wynik meczu sugeruje, że zwycięstwo przyszło łatwo. Jednak żeby uzyskać ten wynik, trzeba było się mocno napocić. Jeszcze mi brakowało szybkości. Motocykle nie były tak szybkie, jak się spodziewałem. W sobotę testowałem inne. Także tor w słońcu bardziej wysechł niż normalnie i trzeba było wyjątkowo precyzyjnie dobierać przełożenia.

Czołowy zawodnik GTŻ ma zakontraktowane trzy mecze w lidze brytyjskiej. - Cały czas towarzyszy mi stres związany z tłumikami. W poniedziałek oczekiwałem na komunikat GKSŻ, który by wiele wyjaśnił - tłumaczył wczoraj Chrzanowski tuż przed odlotem do Anglii. - Podpisałem kontrakt w Swindon Robins, zainwestowałem, zawiozłem motocykle i poniosłem koszty. Chciałbym startować, jednak PZMot nie wszystkim dał zgodę. Ci, którzy wcześniej załatwiali formalności jak Kasprzak czy Lampart, mogą jeździć. Po wykupieniu licencji polskiej, opłaca się zagraniczną i ja uiściłem 80 dolarów 11 marca. Dowiaduję się jednak, że te pieniądze dotarły dopiero 18 marca. Moje starty na Wyspach stoją pod znakiem zapytania. Ten sam problem ma Maciej Janowski, który też jest zawodnikiem Swindon Robins. Od władz GKSŻ czy PZMot nie można się niczego konkretnego dowiedzieć. Mam mecz wyjazdowy w Manchesterze i chciałbym w nim wystąpić.

Do Wielkiej Brytanii pojechał też Krzysztof Buczkowski, by wyjaśniać sprawę startów w tamtejszej lidze. Polscy zawodnicy z ligi brytyjskiej zabiegają o zgodę na występy na Wyspach. Tym, którzy podpisali umowy w Szwecji, zostało do maja trochę czasu na wyjaśnienie sprawy tłumików.

Na Wybrzeże skład ten sam

Robert Kempiński, trener GTŻ po zwycięskim meczu z PSŻ Poznań mówi ostrożnie: - Nie będę chwalić dnia przed zachodem słońca.

Uznanie zyskał Daniel King, po którym nikt się nie spodziewał wystrzałowego występu w meczu z PSŻ Poznań. - Zobaczymy, jak mu pójdzie z Gdańskiem - zastanawia się Kempiński. - Na dziś każdy z naszych zawodników może jeszcze zdobywać w meczach "dwucyfrówki". Nie lekceważę PSŻ, ale jest to drużyna należąca do nieco słabszych. Nie będzie zmian w składzie na nadchodzący mecz z Wybrzeżem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska