
Minusem są wózki sklepowe. Niestety, spośród badanych miast w Bydgoszczy odnotowano prawie największą liczbą bakterii właśnie na powierzchni wózków sklepowych (660 bakterii - w tym również pleśń), co dało miastu zaledwie 8. miejsce w tej klasyfikacji. To jasny sygnał, że na zakupach powinniśmy zachować szczególne środki ostrożności i także często dezynfekować ręce.

Badania wykazały także, że w Bydgoszczy na bakier jest z czystością na poręczach w komunikacji miejskiej - 1200 bakterii. Tu zajęliśmy dopiero 7. miejsce. Warto jednak zaznaczyć, że średnia liczba bakterii, które znaleziono w komunikacji miejskiej we wszystkich przebadanych miastach wyniosła 1409. To jedna z wyższych średnich ze wszystkich analizowanych powierzchni, które zostały wytypowane do badania. Wniosek nasuwa się sam. Poruszając się komunikacją publiczną należy często dezynfekować ręce, aby skutecznie chronić się przed różnymi drobnoustrojami.

Chociaż dworce PKP okazały się najbrudniejszą kategorią spośród wszystkich przebadanych, to Bydgoszcz w tej klasyfikacji wypadła bardzo dobrze i znalazła się w czołówce miast z najmniejszą liczbą bakterii. Na poręczy bydgoskiego dworca kolejowego znaleziono 200 bakterii, co sprawiło, że miasto uplasowało się na podium najczystszych dworców w kraju (3. miejsce). Lepszy wynik osiągnął tylko Białystok (16 bakterii) i Wrocław (60 bakterii). Najgorzej wypadł Poznań (6500 bakterii).
Cały raport na portalu Profesjonalne Ozonowanie