
Z powodu koronawirusa od marca nie wszyscy chętni mogą obejrzeć mecz swojej drużyny z wysokości trybun. W Anglii jest to wręcz wykluczone, a w Niemczech dopiero staje się możliwe (choć nie wszędzie, jak np. w Monachium).
Polska pod tym względem wypada obiecująco. W czerwcu stadiony mogły wypełnić się w 25 procentach, teraz mogą wypełnić się w 50 (wyjątek: powiaty ze strefą żółtą/czerwoną). Dzięki temu na niektórych obiektach liczba widzów pokrywa się z rzeczywistością przedpandemiczną.
Sprawdziliśmy listę wszystkich frekwencji z meczów szczebla centralnego w okresie czerwiec-wrzesień. Okazuje się, że najwyższe liczby widzów notowano wyłącznie w PKO Ekstraklasie. Czołówka naszej klasyfikacji wkrótce się zmieni, bo Górnik Zabrze dostał zgodę na 12-tysięczną publiczność.

9109 osób - mecz Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok
Bez udziału kibiców gości (zakaz).
9109 zajętych miejsc z wszystkich 29 861.
9109 zajętych miejsc z uprawnionych 14 300.
Data meczu: 29 sierpnia (sobota)
Rozgrywki: PKO Ekstraklasa (2. kolejka)
Wynik na boisku: 2:1 dla Jagiellonii

10 270 osób - mecz Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk
Bez udziału kibiców gości (zakaz).
10 270 zajętych miejsc z wszystkich 24 563.
10 270 zajętych miejsc z dostępnych 10.270.
Data meczu: 13 września (niedziela)
Rozgrywki: PKO Ekstraklasa (3. kolejka)
Wynik na boisku: 3:0 dla Górnika

11 510 osób - mecz Legia Warszawa - Górnik Zabrze
Bez udziału kibiców gości (zakaz).
11 510 zajętych miejsc z wszystkich 29 861.
11 510 zajętych miejsc z uprawnionych 14 300.
Data meczu: 19 września (sobota)
Rozgrywki: PKO Ekstraklasa (4. kolejka)
Wynik na boisku: 3:1 dla Górnika