![Topielec w Kanale Bydgoskim [zdjęcia]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2f/60/55ecda8b9ab6d_o,size,445x270,q,71,h,6a8d2b.jpg)
(fot. fot. MoDO / Maciej Czerniak)
Policję powiadomili o znalezisku mężczyźni, którzy dzisiaj rano wykonywali prace konserwacyjne na śluzie przy ulicy Bronikowskiego, w rejonie klubu sportowego "Gwiazda".
- Ciało unosiło się na wodzie o tam - jeden z pracowników wskazuje na belkę przecinającą kanał kilkanaście metrów od śluzy. - Zauważyliśmy to ciało około godziny 9.
Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, znaleziony mężczyzna mógł mieć około 50 lat. Miał też na głowie szpitalną siatkę i świeżo zaszytą ranę głowy. - Nie wiem, pewnie niedawno wyszedł ze szpitala - mówi jeden z mieszkańców.
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że to zwłoki bezdomnego, który był wielokrotnie widziany w okolicy. Jeden z mieszkańców, z domu w pobliżu śluzy to jednak wyklucza.
- Zostałem wezwany przez prokuratora na miejsce oględzin zwłok - mówi mężczyzna, który woli pozostać anonimowy. - Najpierw myślałem, że to zwłoki człowieka, którego często tu widywałem. To jednak nie on. Widziałem go ostatnio w niedzielę, a według mnie do śmierci tego człowieka, którego dzisiaj znaleziono, doszło chyba o wiele wcześniej.
Mężczyzna zwraca uwagę na jeszcze jeden fakt.
- Ja w ogóle mam wątpliwości, czy to jest bezdomny. Z tego, co widziałem, to miał przystrzyżoną bródkę i ogólnie był dość zadbany - zauważa rozmówca. - Chociaż, z drugiej strony, mógł zostać umyty i ogolony w szpitalu.
Wkrótce przedstawimy oficjalne informacje na temat tego zdarzenia od policji.
Wygraj dwupokojowe mieszkanie w loterii "Gazety Pomorskiej"
Udostępnij