https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń bez prądu - czy to możliwe?

Tomek Urbański, Radio GRA
Kilka dni temu przez 40 minut część Warszawy nie miała prądu. Stanęły tramwaje, zgasło światło, wszystko padło.
Toruń bez prądu - czy to możliwe?

- Podobne sytuacje będą dziać się coraz częściej - alarmują eksperci.

Kilka dni temu prawie połowa Warszawy przez kilka godzin pozostawała bez prądu. Wcześniej ten sam problem był w województwie zachodniopomorskim.

Sprawdźmy zatem, jak w Toruniu poradzilibyśmy sobie bez zasilania, bo sami mieszkańcy raczej pozostaliby bezradni.

- Bez prądu nie można obecnie nic zrobić. Nie ugotujesz nawet wody na herbatę. Padnie do tego cała komunikacja - bo przecież wszyscy korzystają dzisiaj z internetu - mówią torunianie.

- Brak prądu w Toruniu to całkiem realny problem. Wprawdzie jesteśmy zabezpieczeni, ale nie ma recepty na idealne działanie takich instalacji. Wystarczy splot nieprzewidzianych sytuacji - mówi Ryszard Kruszka z toruńskiej Energi.
Zaznacza jednak, że nasze miasto jest w dobrej sytuacji, bo w razie awarii prąd napływałby z sąsiednich miejscowości.

W Toruniu brak prądu oznaczałby komunikacyjny paraliż. Stanęłyby tramwaje, nie działałaby sygnalizacja. To samo z telewizorami, światłem i komputerami.
Ważne punkty w mieście, np. szpitale, są przygotowane na takie sytuacje

- Włączylibyśmy alternatywne zasilanie. Mamy generator, który jest zasilany na ropę - mówi zastępca dyrektora Szpitala Miejskiego w Toruniu Andrzej Przybysz.

W epoce PRL-u awarie prądu były na porządku dziennym. Miejmy nadzieję, że takie czasy mamy już za sobą. I to pomimo alarmistycznych prognoz ekspertów od energetyki.

Meteorolodzy ostrzegają przed nadciągającymi nawałnicami i ulewami mogącymi przejść nad całym regionem podczas nadchodzącego weekendu.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Egzekutor
Kochani! Co to za "socjotechnika obrazowa"? Takie chmury występują u nas w kraju bardzo często. Pokazanie ciemnego fragmentu i stwierdzenie, że to nawałnica to naprawdę niepoważne. Poproszę Pana fotografa o więcej fragmentów tej chmury, a może wtedy skłonny będę uwierzyć w twierdzenie, że to jakieś groźne zjawisko meteorologiczne.
W
Warszawiak
To w końcu w Warszawie nie było prądu przez 40 minut czy przez kilka godzin? Chyba, ktoś nie ma o czym pisać i pisze o czymś o czym nie ma bladego pojęcia.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska