To już postanowione. Festiwal "Kontakt", który odbywa się w Toruniu każdego roku nieprzerwanie od 1991 r., odtąd będzie gościł w kalendarzu imprez jedynie w latach parzystych. Najbliższą edycję zaplanowano na 2012 r.
Skąd ta decyzja? Pomysł, by "Kontakt" organizowany był co dwa lata, powraca już od kilku sezonów. Powody są dwa: brak sal teatralnych i niski budżet wydarzenia. - Gdy "Kontakt" powstawał, był pierwszym takim festiwalem w Polsce i jednym z pierwszych w naszej części Europy - mówi Jadwiga Oleradzka, dyrektor Teatru im. Wilama Horzycy. - Jednak przez 20 lat nie dorobiliśmy się ani nowej sali, ani wielkich możliwości finansowych. Dziś w kraju mamy ok. 400 festiwali, w tym kilkadziesiąt międzynarodowych, które często dysponują lepszą bazą i większymi środkami. "Kontakt" przestał być konkurencyjny.
Budżet toruńskiej imprezy kształtuje się na poziomie1,5 mln zł. Tegoroczna - jubileuszowa edycja - była nieco "bogatsza", pochłonęła 1,8 mln zł. Festiwal organizowany raz na dwa lata mógłby liczyć na 2,5-2,7 mln zł dofinansowania (z trzech źródeł: samorządu województwa, budżetu miasta i ministerstwa kultury).
- Myślę, że taka kwota pozwoli nam w 2012 r. na powtórzenie części przedstawień lub zaproszenie spektakli, na które dotąd nie było nas stać - mówi Oleradzka. - W 2014 r. będziemy mieć już salę koncertową na Jordankach, co - mam nadzieję - rozwiąże problemy lokalowe festiwalu i pozwoli mu się rozwijać.
Maj nadal z festiwalem
Rezygnacja z corocznej organizacji wydarzenia nie oznacza, że w lata nieparzyste Teatr Horzycy nie będzie przygotowywał dużej imprezy. Już w 2011 roku ruszy Festiwal Debiutantów - Pierwszy Kontakt. Wydarzenie będzie miało zasięg ogólnopolski i formę konkursu. Ma prezentować twórczość młodych aktorów i reżyserów, których debiut w teatrze zawodowym przypadł w dwóch latach poprzedzających edycję festiwalu. - Młody polski teatr jest szalenie różnorodny - zapewnia Iwona Kempa, dyrektor artystyczna Teatru im. Wilama Horzycy. - Pierwszy Kontakt pozwoli nie tylko tę różnorodność zaprezentować, ale też skonfrontować ją z twórczością wybitnych i uznanych reżyserów. Zdarza się bowiem, że aktorzy debiutują w spektaklach takich twórców, jak Jan Klata czy Agnieszka Glińska.
Dyrekcja Teatru Horzycy zapewnia, że nowy toruński festiwal nie będzie tak hermetyczny jak "Kontakt", którego widownię w dużej części stanowili krytycy i międzynarodowi goście. - Wydarzenie będzie adresowane do mieszkańców miasta, przede wszystkim do młodej publiczności - deklaruje Kempa. - Chcemy, by zaproszone spektakle obejrzała jak najszersza widownia. Kameralne przedstawienia będą pokazywane przynajmniej dwukrotnie i to w przestrzeniach, które dotąd nie były kojarzone z teatrem.
Pierwszemu Kontaktowi towarzyszyć mają także pozateatralne wydarzenia artystyczne, m.in. koncerty i wystawy.
Zmienia się formuła festiwalu, nie zmienia się natomiast jego termin. Zarówno impreza międzynarodowa, jak i ogólnopolska będą odbywać się w ostatni tydzień maja i potrwają 7 dni.
Udostępnij