
Hevelius poleciał prawdopodobnie na wysokość 30 km

Hubert Bartkowiak z zespołu Heveliusa mówił "Pomorskiej": - Chcemy sprawdzić, jak zachowa się przygotowana przez nas elektronika. Postaramy się także wykonać różne pomiary, np. temperatury i wilgotności. W przyczepionej do balonu gondoli znalazły się również dwa aparaty fotograficzne, które zrobią zdjęcia.

W miesiąc po słynnym skoku Felixa Baumgartnera ze stratosfery, 14 listopada w toruńskim miasteczku akademickim członkowie Polskiego Forum Astronautycznego wypuścili balon Hevelius 3 w drugą stronę. W przyczepionej do niego gondoli znajdowały się urządzenia rejestrujące przebieg lotu. Balon miał pęknąć na wysokości ok. 30 km, a gondola, na spadochronie powrócić na ziemię w okolicach Lipna.

Po kilku dniach od zaginięcia pasjonaci astronautyki odzyskali gondolę, która była doczepiona do balonu stratosferycznego wypuszczonego w niebo z Torunia. Na szczęście nie jest uszkodzona.