Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście

W spotkaniu wzięło udział kilkanaście osób mieszkających w okolicach ulic Bydgoska, Derdowskiego, Matejki. Na jednym z podwórek w okolicy Bydgoskiej 22 znajduje się betonowy, niewielki budynek, który docelowo służy jako wyjście z piwnic okolicznych bloków.
Gdzie się ewakuować?
– Poprosiliśmy urzędników o spotkanie, żeby dowiedzieć się, w jakim stanie jest infrastruktura pod naszymi budynkami, czy jest funkcjonalna i czy da się ją jakoś zmodernizować – tłumaczy Jan Śmigiel, mieszkaniec Bydgoskiego. – Chcemy póki co dowiedzieć się od urzędu miasta, na czym stoimy, jakie mamy możliwości, co później możemy zrobić i jak nam może pomóc miasto. Jest tu sporo niejasności własnościowych, więc dzisiaj nie jesteśmy pewni, na ile możemy sami cokolwiek robić.
Polecamy
Podczas spotkania szybko okazało się, że piwnice bloków przy Bydgoskiej 22 i 22a nie są połączone z betonowym wyjściem na podwórko. Korytarze, które mogłyby służyć do ewakuacji podczas np. zawalenia budynku są dziś wykorzystywane jako piwnice czy magazyny.
– W czasie pokoju, czyli stanie stałej gotowości obronnej, te pomieszczenia jak najbardziej mogą być przeznaczone jako piwnice, magazyny, archiwa. Dopiero w przypadku, gdy podwyższana jest gotowość obronna kraju, administratorzy są zobowiązywani do opróżnienia tych pomieszczeń, żeby były przygotowane do chwilowego schronienia się – tłumaczy Marek Przybylski, kierownik referatu ochrony ludności i spraw obronnych w ratuszu.
Jak podkreśla urzędnik, nie ma obecnie przepisów, które jasno określałyby, jakie warunki muszą spełniać budowle ukrycia, żeby spełniły one rolę ochronną.
Polecamy
– Te miejsca będą mogły spełnić jedynie rolę ukrycia prowizorycznego, czyli na kilka, kilkanaście godzin tylko przed odłamkami czy zawaleniem budynku, spowodowanym atakiem lotniczym czy artyleryjskim.
Co w razie zagrożenia?
Piwnice są często przedzielone „kratkami” z cegieł, które w razie potrzeby można łatwo rozbić i stworzyć większe pomieszczenia. – Mieszkańcy powinni między sobą ustalić, które z piwnic przeznaczyć na miejsca schronienia. Warto zwracać uwagę wcześniej, np. w czasie remontów, by w takich pomieszczeniach nie przebiegała linia gazowa, co może być bardzo niebezpieczne czy ciepłownicza – zaznacza Marek Przybylski.
Pod budynkiem przy Derdowskiego 7 urzędnicy i mieszkańcy znaleźli piwnicę nieźle przystosowaną do czasowego schronienia się. Znajduje się tam instalacja, doprowadzająca powietrze, pomieszczenie było także połączone tunelem z wyjściem na podwórko.
– Należy jednak pamiętać, że te piwnice są przystosowane jedynie do ukrycia tymczasowego. Póki co nie ma przepisów, które określałyby, jakie wymogi te pomieszczenia powinny spełniać. Istotne jest, by było w nich wystarczająco dużo miejsca dla mieszkańców i żeby była możliwość wydostania się z nich - podkreśla urzędnik
Ile takich miejsc w Toruniu?
Urzędnicy przyznają, że nie są w stanie oszacować, ile takich pomieszczeń, gotowych na czasowe schronienie jest w mieście. Problem dotyczy całego kraju.
– Przez lata zmienili się właściciele nieruchomości. Niektórzy po prostu nie dbają o to, żeby te pomieszczenia były przystosowane do sytuacji zagrożenia, ale, jeszcze raz podkreślę, nie ma przepisów, które by ich do tego zobowiązywały oprócz prawa budowlanego, które mówi o ogólnym utrzymaniu nieruchomości – tłumaczy kierownik referatu ochrony ludności i spraw obronnych.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku: