Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Największe porażki ostatnich trzech lat. Rozliczamy samorządowców ze wszystkich obietnic wyborczych

Wojciech Giedrys
- Minęły trzy lata od wyborów, a nadal nie ma przeprawy i garaży podziemnych na Starówce - denerwuje się Adam Zieliński z os. Rudak. - Kolejny raz nie dam się nabrać!

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Trzy lata temu w trakcie kampanii wyborczej prezydent Michał Zaleski zapewniał, że jeśli zostanie wybrany na drugą kadencję, do 2010 r. wybuduje drugi most przez Wisłę. - Jeżeli nikt nam nie będzie przeszkadzał, za dwa lata zakończymy przygotowania do realizacji inwestycji, a po następnych dwóch ukończymy budowę przeprawy - mówił w listopadzie 2006 r. Jak pokazały kolejne miesiące, były to obietnice bez pokrycia. Co więcej, wciąż jesteśmy przed wbiciem łopaty. Stanie się to być może późną wiosną br.

Nasz zwodzony most

- Co chwilę prezydent przedstawia coraz to nowsze terminy rozpoczęcia tej inwestycji - irytuje się Krystian Paprocki, bezrobotny ze Stawek. - To już jest niepoważne. Czy siedem lat to za mało, aby rozpocząć budowę przeprawy? Jak długo jeszcze będziemy musieli stać w korkach na drogach dojazdowych do naszego jedynego mostu? Już więcej nie dam się nabrać na wyborcze obiecanki cacanki urzędującego prezydenta.

Kolejnym tematem, który wzbudza ogromne emocje wśród torunian, są postoje dla aut na Starówce. Już w kampanii wyborczej w 2002 r. Zaleski zapowiadał, że zbuduje kilka parkingów podziemnych wokół zabytkowej dzielnicy. Podobne hasło pojawiło się też trzy lata temu. Do tej pory powstał jedynie garaż pod Centrum Sztuki Współczesnej. W tym roku miejsca podziemne zostaną oddane pod salą sportową przy IV LO i na pl. św. Katarzyny. - To jednak wciąż za mało - uważa pani Anna ze Starówki. - Jeszcze nie tak dawno plany miasta były ambitne. Parkingi podziemne miały powstać w okolicach pl. Rapackiego oraz Wałach gen. Sikorskiego. Czy magistrat wycofał się z tych inwestycji?

Aquautopia na Skarpie

Okazuje się, że te przedsięwzięcia nie zostały w ogóle wpisane do budżetu miasta na br., a także wieloletniego planu inwestycyjnego 2010-2013. A to oznacza, że nie będą realizowane w najbliższych latach. Jeszcze nie tak dawno głośno było też o budowie parku wodnego w Toruniu. Politycy wymieniali go jednym tchem razem z mostem czy parkingami. Niedługo po wyborach w 2006 r. na ten temat zapadła cisza. Na krótko przerywają ją kolejne, bezskuteczne próby sprzedania bądź znalezienia inwestora dla terenu na zbiegu Szosy Lubickiej i ul. Przy Skarpie. Atrakcyjna działka w samym sercu 80-tysięcznej dzielnicy od wielu lat świeci jednak pustkami. - Jeśli miasto nie może znaleźć chętnego do budowy aquaparku, to niech wykorzysta tę działkę na inne obiekty sportowe lub rekreacyjne - uważa Tadeusz Mroczek z Rubinkowa. - To byłoby idealne miejsce pod halę, kręgielnię, spa czy siłownię. Skoro park wodny ma powstać w gminie Wielka Nieszawka, może czas w końcu przyznać się do błędu i porzucić dawne plany.

- Rządy pana Zaleskiego miały być czasem gospodarza - przypomina Dorota Lingo z os. Mokre. - Co z tego, że odnawia się ulice, jak wiele z nich potem tonie w ciemnościach, bo miasto oszczędza na oświetleniu. A co z bezpieczeństwem mieszkańców Torunia? Czy miejska kasa jest ważniejsza od obywateli? Są też jasne strony prezydentury. W końcu po wielu latach doczekamy się budowy hali sportowej z prawdziwego zdarzenia.

Platforma poległa na MZK

A co obiecywali nam toruńscy radni? Jednym ze sztandarowych haseł rajców PO (największego, ośmioosobowego klubu w Radzie Miasta) było przekształcenie MZK z zakładu budżetowego w spółkę prawa handlowego, a co za tym idzie - poprawa jakości usług przewoźnika. W końcu firma nie otrzymywałaby wielomilionowych dotacji z budżetu miasta. Musiałaby sama się utrzymywać.

Przygotowania do operacji zajęły wiele miesięcy. Powstały ekspertyzy wskazujące na kilka wariantów przekształcenia. Ostatecznie we wrześniu ub.r. radni mieli zamienić MZK w Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji. Ich praca poszła na marne. PO wycofała się z pomysłu. Powód? Operacja kosztowałaby 11 mln zł, a w czasach kryzysu miasta nie byłoby na to stać. Rada Miasta wróci do zmian w organizacji MZK, ale w kolejnej kadencji. Jak z obietnic wywiązali się rajcy PiS-PT? Startując w wyborach zapowiadali, że będą przeciw podwyżkom cen biletów MZK. To było jedno z ich najważniejszych haseł. Tymczasem pod koniec ub.r. dwie osoby z tego klubu - Józef Jaworski i Bogdan Major - poparły zwiększenie opłat. Między innymi dzięki ich głosom od nowego roku więcej płacimy za przejazdy.

Czas wyborców

Od dziś będziecie Państwo mogli sami ocenić rządy prezydenta i radnych. Na stronie internetowej www.pomorska.pl umieściliśmy listę wszystkich naszych samorządowców. Można na nich głosować już dziś. Pierwsze wyniki w internecie jutro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska