O tym, że coraz mniej bezpiecznie czujemy się na własnych osiedlach, czy wychodząc po zmroku z domu, wszyscy wiemy. Wystarczy rzucić okiem na policyjne statystyki, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że z roku na rok rośnie liczba młodocianych przestępców.
Włamania, kradzieże, pobicia, a coraz częściej też te najpoważniejsze przestępstwa, jak np. morderstwa, są często sprawką nieletnich. Sami funkcjonariusze policji przyznają, że to właśnie chuligani w wieku 13-16 lat są najczęściej zatrzymywani przez policję.
Przykładu nie trzeba długo szukać: w zeszłym tygodniu zakończył się proces o zabójstwo 50-latka trójki bardzo młodych ludzi. Jeden z nich miał tylko 14 lat!
Mieszkańcy naszego miasta o młodzieży mają również nie najlepsze zdanie.
Jak pokazują policyjne statystyki do największej liczby rozbojów z udziałem nieletnich dochodzi na Rubinkowie i w Śródmieściu.