Mężczyzna nie chciał dmuchać w alkomat i wulgarnie wyzywał mundurowych, trafił więc do policyjnej celi. Tam 20-latkowi przyjrzeli się śledczy - okazało się, że to prawdopodobnie on miesiąc temu ukradł telefon 12-letniemu chłopcu, a później uderzył dziecko pięścią w twarz.
Torunianin usłyszał już zarzuty, trafi do aresztu - okazało się bowiem, że już wcześniej szukał go sąd. Mężczyzna ma na koncie karę 1,5 roku więzienia za wcześniejszą kradzież z rozbojem.