www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun
Propozycja, by sali nadać imię prezydenta Kaczyńskiego, pojawiła się pięć dni po katastrofie pod Smoleńskiem. Wyszli z nią członkowie klubu PiS-PT: Grzegorz Górski i Zbigniew Rasielewski. Na ostatniej sesji - 15 kwietnia - pod projektem deklaracji w tej sprawie podpisało się 13 spośród 25-osobowego składu.
- Prezydent Kaczyński bardzo dobrze sprawował swój urząd - przekonywał Rasielewski.
- Obiekt na Jordankach to bardzo dobra propozycja - podkreślał Waldemar Przybyszewski, szef rady miasta. Przeciw byli lewicowi radni. Wstrzymali się jednak z krytyką z powodu trwającej wówczas żałoby narodowej. Wszystko wydawało się przesądzone. Rajcy na najbliższej, czwartkowej sesji mieli dyskutować nad deklaracją wskazującą patrona nieistniejącego obiektu, z którego melomani skorzystają w 2012 r. Okazuje się jednak, że tego punktu nie będzie w porządku obrad. Zdecydował o tym szef rady miasta. Powód?
Najpierw niech zwiędną kwiaty
- Najpierw niech zwiędną kwiaty na grobach ofiar tej tragedii, a później pomyślimy, jak ich uhonorować - mówi Przybyszewski. - Nie ma pośpiechu. Potrzebny jest rozsądek i rozwaga oraz wspólne dojście do porozumienia. Torunianie są podzieleni. Pojawiło się wiele krytycznych głosów. Uważam, że czas pozytywnie wpłynie na podjęcie decyzji.
Według szefa rady debatę na ten temat można by przeprowadzić w lipcu bądź sierpniu, już po wyborach prezydenckich. - Nie określiliśmy terminu - zaznacza Przybyszewski. - Część radnych już przyznaje, że poparła tę inicjatywę pod wpływem emocji. Wsłuchuję się w to, co mówią torunianie i wyciągam z wnioski. Nie zmieniłem zdania co do uhonorowania prezydenta bądź wszystkich ofiar. W tej chwili rozważałbym inną formułę ich uczczenia. Sprawa cały czas jest otwarta. Wrócimy do niej.
PiS chce debaty w maju
Co innego usłyszeliśmy jednak od Rasielewskiego. - Termin został już określony - zauważa szef klubu PiS-PT. - Projekt deklaracji ma być rozpatrywany na sesji 20 maja, a teraz szef rady miasta co innego mówi mediom. Jeżeli tego nie zrobimy teraz, to później nie będzie takiej woli. Są już zebrane podpisy pod projektem. Jeśli z tym projektem nie wyjdzie konwent seniorów, złożymy go jako grupa radnych bądź klub PiS-PT.
- Decyzja o odroczeniu tej debaty jest rozsądna - uważa lewicowy radny Krzysztof Makowski. - Jestem zdania, że trzeba unikać honorowania polityków w warunkach zrozumiałego żalu po ich nagłej śmierci. Szacunek dla ofiar smoleńskiej traumy nie usprawiedliwia gorączkowego poszukiwania nienazwanych obiektów, ulic i placów. Najlepszym wyjściem byłoby wrócić do sprawy, gdy zakończy się budowa sali.
Torunianie są podzieleni
Co o uhonorowaniu prezydenta Kaczyńskiego myślą torunianie? Zdania są podzielone. - To był najlepszy prezydent po 1989 r. - uważa Helena Romanowska z os. Mokre. - Ta inicjatywa radnych jest cenna. Uważam, że nie powinniśmy z nią w ogóle zwlekać.
Propozycja PiS-PT wzbudziła ogromne emocje wśród forowiczów na pomorska.pl. Internauta "Olo" przekonuje: "Pomysł dobry, choć trochę przedwczesny". Innego zdania jest forowicz "Rochelek": "Sala koncertowa to miejsce kulturalne, nie powinno być wiązane politycznie! To jest niestosowne, oburzające! (...) To jest straszliwa, nieprzemyślana pomyłka". Kolejny internauta również nie ma wątpliwości: "O głupszym pomyśle w Toruniu, to dawno nie słyszałem. Radni, opamiętajcie się!"