Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Szkoła na Skarpie do odstrzału. Przez niż?

(WG)
W dwóch oddziałach uczy się zaledwie 49 osób
W dwóch oddziałach uczy się zaledwie 49 osób Lech Kamiński
Magistrat do 2012 r. chce wygasić Gimnazjum nr 30. W dwóch klasach uczy się tam 49 osób. Radny Zbigniew Ernest: - Ta placówka ma złą opinię.

Zbigniew Ernest, który stoi na czele komisji oświaty rady miasta, uczył historii w Gimnazjum nr 30 przy Raszei (obecnie wchodzi ono w skład Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3). Przeszedł na emeryturę w 2007 r. - Z wielkim bólem serca podniosę rękę za wygaszeniem mojej szkoły - przyznaje radny PiS. - Po reformie systemu oświaty w 1999 roku było to największe gimnazjum w mieście. Wówczas naukę rozpoczęło aż 11 klas.

Ernest wskazuje, że w połowie ubiegłej dekady zaczęła maleć liczba uczniów. - Powstało kilka klas terapeutycznych - mówi rajca. - Popsuła się opinia o szkole. Uczniowie ze Skarpy wybierali Gimnazjum nr 28 i 29.

Teraz w placówce w dwóch oddziałach (klasa druga i trzecia) uczy się zaledwie 49 osób. W ubiegłym roku nie udało się utworzyć klasy pierwszej. Zgłosiło się kilku chętnych. Stąd też decyzja o wygaszeniu placówki. Za tym rozwiązaniem opowiada się miejski zespół ds. sieci szkół, organ opiniodawczy i doradczy prezydenta Torunia. Na najbliższej sesji radni zajmą się projektem, zgodnie z którym Gimnazjum nr 30 zostanie wygaszone do końca sierpnia 2012 r. Wówczas szkołę opuszczą ostatni uczniowie, którzy teraz uczą się w klasie drugiej.

Co to oznacza dla szkoły?

Z pewnością problemy kadrowe, czyli mniej godzin dla nauczycieli. - Mamy je jednak każdego roku - przyznaje Andrzej Więckowski, dyrektor ZSO nr 3.

Obecnie w mieście działają 22 gimnazja. W mieście maleje liczba gimnazjalistów. W roku szkolnym 2005/2006 w 280 oddziałach uczyło się 7,3 tys. osób, a teraz jest 216 klas i 5,3 tys. uczniów. Według analiz magistratu najmniej gimnazjalistów będzie w 2017 r. - 4,8 tys. Sytuacja zacznie się poprawiać w 2019 r. Niewykluczone więc, że znikną następne placówki. - Wszystko zależy od rodziców i dzieci - mówi Janusz Pleskot, wicedyrektor wydziału edukacji magistratu. - Liczba gimnazjalistów w kolejnych latach może się rozłożyć w placówkach w miarę równomiernie. Teraz nie planujemy zmian w sieci gimnazjów.

Radni mają też podjąć decyzję o pięciu liceów profilowanych. - To martwe szkoły - mówi Pleskot. - Ostatnie nabory były prowadzone trzy lata temu. Pomysł się nie sprawdził. Te szkoły nie dawały uczniom zawodu, ale też w mniejszym stopniu przygotowywały do matury.

Mimo niżu magistrat utworzy nowe placówki

Być może w kolejnych roku szkolnym działalność rozpocznie podstawówka powstająca na Bielawach. Miasto przymierza się też do utworzenia szkoły ponadgimnazjalnej w lewobrzeżnym Toruniu. Wkrótce zleci badania, czy nowa placówka będzie się cieszyć wystarczającym zainteresowaniem. - Na pewno nie powstanie w tym roku - mówi wicedyrektor wydziału edukacji.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska