www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia na stronie www.pomorska.pl/torun
Spółdzielnia Mieszkaniowa Rubinkowo postanowiła postawić na jakość i od 2007 roku buduje duże centra zabaw.
- Likwidujemy małe place, wyposażone w jedną huśtawkę, a tworzymy większe, atestowane i ogrodzone, do których zapraszamy dzieci z kilku bloków - mówi Sylwia Kowalska, rzeczniczka spółdzielni.
Centra są już m.in. na I Rubinkowie przy Łyskowskiego 21, 23 i 25 oraz na II przy Niesiołowskiego 8-10.
W tym roku zostaną zbudowane kolejne. Gdzie? Przy Łyskowskiego 3,5,7 oraz Dziewulskiego 20, 22, 24. Rozbudowie ulegnie także ten przy Buszyńskich 13. Jeśli starczy pieniędzy, to na nowych huśtawkach będą mogły się bujać także dzieci przy ul. Rydygiera 9,11,13, 15 i 17. Budowa jednego takiego centrum to ok. 80 tys. zł. Dzieci mają jednak w czym wybierać. Na terenie placu jest m.in. zjeżdżalnia z domkiem, huśtawki, karuzele, bujaczki na sprężynach i oczywiście piaskownice.
- Piasek z nich wymieniany dwa razy w roku, a komory dezynfekujemy - zapewnia pani rzecznik.
Dlatego psy nie mają tam wstępu. Poza tym wszystkie place są obsadzone roślinami.
Za grodzenie miejsc zabaw zabrała się także spółdzielnia Kopernik.
- W tym roku będziemy robić to m.in. przy ul. Świętopełka i Bema - mówi Czesław Degórski, wiceprezes Kopernika.
Spółdzielnia na razie nie przewiduje budowy nowych placów.
- Wystarczą te, które mamy. Niektóre zmodernizujemy, wymieniając stare urządzenia na nowsze, jak np. na Osiedlu Tysiąclecia, przy ul. Popiela - mówi.
Także Młodzieżowa Spółdzielnia Mieszkaniowa zamierza ulepszyć kilka placów zabaw. Gdzie i ile okaże się w ciągu kilkunastu dni.
W tamtym roku na remonty placów zabaw ta spółdzielnia wydała ok. 220 tys. zł. Gruntowna modernizacja to koszt sięgający 30 tys. zł. Dzięki temu jednak na bezpieczniejszych huśtawkach mogą bawić się dzieci przy Grudziądzkiej 51b albo Wiązowej 7. Ogrodzenie pojawiło się natomiast przy Lelewela 13, Gałczyńskiego 55-57 czy Wybickiego 22. Na powstanie jednego placu MSM - przy ul. Moniuszki - otrzymała dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego (choć faktycznie jeszcze czeka na te pieniądze).
- Nie planujemy nowych placów zabaw - usłyszeliśmy w Zieleńcu. - W ubiegłym roku zbudowaliśmy jeden, przy ul. Gdańskiej, za blisko 20 tys. zł. A te, które mamy konserwujemy i przeglądamy przed nadejściem wiosny.