
Bezpieczeństwo na ulicach i na drogach - tak nowy szef toruńskiej policji określa swoje priorytety.

Tymczasem Wojciech Machelski z Torunia pojedzie do Golubia-Dobrzynia. Degradacja? - Proszę tego tak nie odbierać - podkreślał Ołdyński. - To nieuprawniony wniosek. Przenoszę komendanta Machelskiego do Golubia-Dobrzynia, nie pozbawiam stanowiska kierowniczego. Wierzę, że nabrawszy doświadczenia będzie w przyszłości doskonałym komendantem, być może nawet w Toruniu. Czas pokaże.

- Mówiło się latem dużo o tym, że toruńska starówka jest niebezpieczna - wyjaśniał Wojciech Ołdyński. - Mówiło się o psychozie strachu w obrębie akademików. Nowy komendant przynosi do Torunia nowe, świeższe spojrzenie człowieka z bogatym doświadczeniem zawodowym. Jestem przekonany, że sobie poradzi.
