Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Torunianie fechtują w Jordanii

(jp)
.
. Lech Kamiński
Dlaczego Polski Związek Szermierki próbował pozbawić szans na medal mistrzostw świata dwie florecistki Budowlanych Toruń?

Nocne narady zarządu, zmiany regulaminu w trakcie sezonu, podważanie autorytetu trenera - tak w Polskim Związku Szermierki ustala się reprezentację kraju na najważniejszą imprezę sezonu. Zamieszanie dotyczyło m.in. dwóch florecistek Budowlanych: kadetki Mariki Chrzanowskiej i juniorki Marty Hausman.

Pierwsza debiutuje na mistrzostwach świata do lat 17. W ostatniej chwili PZSzerm próbował wprowadzić na jej miejsce do kadry inną florecistkę. Powód? Coraz mocniejsza w centrali tzw. frakcja katowicka chciała wysłać do Jordanii Aleksandrę Lasic z Rudy Śląskiej.

Kilka dni temu na nocnym (!) posiedzeniu zarządu zmieniono więc zasady kwalifikacji na mistrzostwa świata i dopisano do nich niedawne mistrzostwa Europy kadetów, na których Lasic wypadła lepiej od Chrzanowskiej. Toruniankę uratował udany występ w mistrzostwach Polski, rywalkę na liście klasyfikacyjnej wyprzedziła tylko o trzy punkty.

Równie wesoło było w kategorii młodzieżowej. Tam tradycyjnie miejsca podzieliły między siebie Budowlani i AZS AWFiS Gdańsk. Oba kluby mają w kadrze po dwie florecistki, ale do wzięcia były tylko trzy miejsca w turnieju indywidualnym.

Aleksander Borkowski, torunianin i trener kadry młodzieżowej, postanowił, że indywidualnie o medal będą walczyć Martyna Jelińska, Marta Hausman z Budowlanych, Natalia Gołębiowska z AZS AWFiS, a kolejna Zuzanna Sobczak wystartuje tylko w drużynie. Regulamin mówi jasno: dwie pierwsze zawodniczki z listy PZSzerm mają zagwarantowany start indywidualny, trzecią wybiera trener kadry.

Zarząd niespodziewanie zmienił jego decyzję: w opublikowanym komunikacie w turnieju indywidualnym znalazła się Sobczak. - Moje argumenty były proste: Marta jest najbardziej utytułowaną juniorką w ostatnich latach, stawała na podium mistrzostw świata i Europy, ostatnio prezentowała się lepiej. Nie rozumiem dlaczego zarząd związku tuż przed startem mistrzostw świata podważa mój autorytet - grzmiał Borkowski.

W piątek zażądał wyjaśnień. Nic już nie wskórał: zarząd PZSZerm podtrzymał swoją decyzję, a w niedzielę szkoleniowiec musiał już wyjechać do Jordanii. Nietrudno jednak zgadnąć, jak to zamieszanie wpłynie na atmosferę w drużynie, w której przecież od lat miejsca dzielą wyłącznie Toruń i Gdańsk.

Mistrzostwa świata rozpoczynają się dziś. Jako pierwsza stanie w szranki Chrzanowska, która dziś będzie walczyć o medal wśród florecistek do lat 17, w czwartek w jej ślady pójdzie Szymon Kozłowski.
Juniorzy rozpoczną rywalizację 1 kwietnia. Już pierwszego dnia będzie walczyć o indywidualny medal Jelińska, nasza największa nadzieja. Cztery dni później wspólnie z Hausman będzie bronić brązu w drużynie z poprzednich MŚ w Baku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska