W minioną sobotę (22.12), toruńscy policjanci przedstawili dwóm mężczyznom zarzuty kradzieży pojazdu. Mundurowi udowodnili im, że z 06/07 listopada b.r. ukradli bmw zaparkowane na terenie jednego z warsztatów w Lubiczu.
Zgromadzone informacje pozwoliły na zatrzymanie 34-letniego mieszkańca Torunia, oraz jego 32-letniego wspólnika. W trakcie przeszukania posesji należącej do jednego z podejrzanych, policjanci znaleźli m.in. tablicę rejestracyjną i elementy karoserii pojazdów pochodzące z kradzieży. Jeszcze tego samego dnia, zatrzymali trzeciego mężczyznę, który zajmował się demontażem kradzionych aut w swoim warsztacie.
Przeczytaj także: 40-latka z Torunia w reklamówce trzymała... ćwierć kilo narkotyków
Składował on kompletne silniki ze skrzyniami biegów, elementy zawieszenia i wyposażenia pojazdów. W jego warsztacie znajdował się również niekompletny samochód bmw z przerobionymi numerami nadwozia.
Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. 32 i 34-latek usłyszeli zarzuty kradzieży, a 28-latek - paserstwa. Policjanci przewidują dalszy rozwój w tej sprawie. Podejrzanym może za to grozić nawet do 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »