Współpraca kryminalnych z komendy wojewódzkiej i z fordońskiego komisariatu doprowadziła do zatrzymania 40-letniego mieszkańca Torunia podejrzanego o usiłowanie oszustwa metodą na tzw. "policjanta". - Mężczyzna cztery miesiące temu chciał wyłudzić pieniądze od 61-letniej mieszkanki Fordonu - informuje podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz. - Jak zawsze w tego typu metodzie podając się za policjanta, pod pretekstem zdarzenia drogowego, w którym rzekomo uczestniczyła jej córka, próbował wyciągnąć od niej 40 tysięcy złotych.
Kobieta wypłaciła wprawdzie gotówkę. - Jednak w ostatniej chwili zorientowała się, że może to być oszustwo i nie przekazała pieniędzy "kurierowi". O całej sytuacji powiadomiła policjantów z Fordonu - dodaje Słomski.
Do sprawy dołączyli się też kryminalni z komendy wojewódzkiej, którzy krok po kroku zbierając informacje o zdarzeniu ustalili, że za tym przestępstwem może stać mieszkaniec Torunia.
Przeczytaj również: 60-latka straciła 50 tysięcy złotych. Uwierzyła fałszywej córce
Kilka miesięcy później funkcjonariusze namierzyli podejrzewanego. Zatrzymali go w niedzielę.
Śledczy z bydgoskiego Fordonu na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut usiłowania oszustwa, za który grozi do 8 lat więzienia.
Wczoraj policjanci z Fordonu doprowadzili 40-latka do prokuratury. - Oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy aresztował podejrzanego na okres trzech miesięcy - podsumowuje Słomski.
Czytaj e-wydanie »