W niedzielę (9 lutego) na inowrocławskim Rynku ktoś wybił szybę w kwiaciarni. Sprawcy zostali spłoszeni i nie zdążyli nic stamtąd ukraść.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci, zajmując się sprawą, dotarli do nagrań z monitoringu.
- Na jego podstawie kryminalni wytypowali osoby, które miały mieć związek z przestępstwem - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.
Jeszcze tego samego dnia w mieszkaniu został zatrzymany 38-letni mieszkaniec miasta. Dwa dni później na jednej z inowrocławskich ulic, wpadł jego 40-letni kolega. Obaj na podstawie zebranych przez kryminalnych dowodów usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem do kwiaciarni. Teraz mogą spodziewać się kary do 10 lat pozbawienia wolności.
