W poniedziałek (15.09) toruńscy policjanci na klatce schodowej jednego z bloków na Chełmińskim Przedmieściu zatrzymali 31-latka. Mężczyzna miał przy sobie foliowy woreczek z białym proszkiem.
Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji wyjaśnia: - Policjanci podejrzewali od kogo mężczyzna mógł te narkotyki kupić. Chwilę po zatrzymaniu 31-latka policjanci zapukali do drzwi 36-latki mieszkającej w tym samym bloku. W jej mieszkaniu znaleźli 11 woreczków z białym proszkiem oraz blisko 15 kilogramów krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy.
Policyjne testy wykazały, że w zabezpieczonych woreczkach była amfetamina. 31-latek miał przy sobie blisko gram tej substancji a 36-latka w sumie ponad 14 gramów.
Czytaj także: Narkotyki trafią do pieca, a nie na rynek
Oboje usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków. 36-latka odpowie dodatkowo za sprzedanie 31-latkowi amfetaminy. Grozi jej za to do 10 lat więzienia. Za posiadanie tytoniu bez akcyzy grozi jej dodatkowo wysoka grzywna.
Czytaj e-wydanie »