Zobacz wideo: W Polsce około 200 zachorowań na koronawirusa, a w Niemczech tysiące. Dlaczego?
Służby ratunkowe odebrały zgłoszenie w niedzielę przed godziną 12. Świadek zgłaszał, że na jeziorze Stobno w gminie Tuchola widzi łódkę.
- Na tej łódce nie było nikogo. Ekipy ratunkowe, w tym policja oraz strażacy, przeczesywały dno jeziora. Znalazły mężczyznę – przekazał nam chwilę po akcji ratunkowej dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Akcja ratunkowa trwała 2,5 godziny. Na miejscu lekarz stwierdził zgon. Teraz policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Tucholi pod nadzorem miejscowej prokuratury ustalają okoliczności zdarzenia.
- Dyżurny tucholskiej komendy otrzymał zgłoszenie o znalezionej łodzi, która była zatopiona pod powierzchnią wody. Na miejscu w trakcie prowadzonych działań poszukiwawczych w jeziorze w miejscowości Stobno zostały znalezione zwłoki 60-letniego mężczyzny. Policja pod nadzorem prokuratora wykonała niezbędne czynności procesowe – informuje mł. asp. Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy KPP w Tucholi.
Mężczyzna był mieszkańcem powiatu tucholskiego.
