Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj 1 lutego przed godziną 8. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 70-latka weszła na torowisko wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Łódź-Gdynia. Maszynista pociągu widząc, co się dzieje dał sygnały ostrzegawcze, na które jednak kobieta nie zareagowała. Niestety na skutek odniesionych obrażeń 70-latka zmarła na miejscu.

Maszynista i kierownik pociągu byli trzeźwi, natomiast policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają wszystkie okoliczności tej tragedii.

Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj 1 lutego przed godziną 8. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 70-latka weszła na torowisko wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Łódź-Gdynia. Maszynista pociągu widząc, co się dzieje dał sygnały ostrzegawcze, na które jednak kobieta nie zareagowała. Niestety na skutek odniesionych obrażeń 70-latka zmarła na miejscu.

Maszynista i kierownik pociągu byli trzeźwi, natomiast policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają wszystkie okoliczności tej tragedii.

Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj 1 lutego przed godziną 8. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 70-latka weszła na torowisko wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Łódź-Gdynia. Maszynista pociągu widząc, co się dzieje dał sygnały ostrzegawcze, na które jednak kobieta nie zareagowała. Niestety na skutek odniesionych obrażeń 70-latka zmarła na miejscu.

Maszynista i kierownik pociągu byli trzeźwi, natomiast policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają wszystkie okoliczności tej tragedii.

Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj 1 lutego przed godziną 8. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 70-latka weszła na torowisko wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Łódź-Gdynia. Maszynista pociągu widząc, co się dzieje dał sygnały ostrzegawcze, na które jednak kobieta nie zareagowała. Niestety na skutek odniesionych obrażeń 70-latka zmarła na miejscu.

Maszynista i kierownik pociągu byli trzeźwi, natomiast policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają wszystkie okoliczności tej tragedii.