Krótko po północy w niedzielę (17 czerwca) policja dostała zgłoszenie, z którego wynikało, że w bunkrze w Krąpiewie zginął mężczyzna.
Na miejscu okazało się, że 46-latek wszedł do bunkra razem ze swoim 16-letnim synem. Co było przyczyną tragedii? Jak informuje policja, są już wstępne ustalenia, ale ze względu na rodzinny charakter tragedii, szczegóły sprawy nie będą na razie ujawniane.
Tyle tylko powołując się na informacje uzyskane w komisariacie policji w Koronowie powiedziała nam przed południem Kamila Ogonowska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.
Więcej szczegółów podał nam Waldemar Matuszak, współwłaściciel Centrum Militarnego w Krąpiewie, w którym doszło do tragedii. - Mężczyzna włamał się do naszego bunkra - powiedział. - Dostał się forsując płot, a potem stalową pokrywę wejścia do szybu kablowego. Przez szyb dostał się do usytuowanej dziewięć metrów pod ziemią rozdzielni elektrycznej. I tam został porażony prądem. Był z synem, który zawiadomił rodzinę. Kiedy przyjechało pogotowie, trzeba było rozcinać łańcuchy na bramie. Bo teren jest ogrodzony i zamknięty. Współczuję rodzinie ofiary tej tragedii, ale to było włamanie.
Przyczny wypadku w Centrum Militarnym w Kapiewie bada policja pod nadzorem prokuratora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę