Tragedia w Przyjezierzu. Nie ma potwierdzenia, że to było utonięcie

Policjanci na razie nie potwierdzają, jaka była przyczyna śmierci mężczyzny. Wiadomo, że 55-latek kąpał się w jeziorze i nagle zaczął krzyczeć. Z wody wyciągnęli go inni wypoczywający, przepływający właśnie w pobliżu na rowerze wodnym. Mężczyznę wyciągnięto na plażę, wezwano karetkę. Długo trwała jego reanimacja, ale nie udało się go uratować.

Jak dowiedzieliśmy od świadków zdarzenia nie wyglądało na utonięcie, a raczej na atak serca lub inne poważne zdarzenie zdrowotne.

To gmina płaci za pracę ratowników

Dodajmy, że na plaży nie dyżurują jeszcze ratownicy, nie jest także przygotowane kąpielisko. Zgodnie z uchwałą rady gminy oraz ze zgłoszeniami m.in. do inspekcji sanitarnej kąpielisko ruszy 23 czerwca. W najbliższych dniach zarządzający plażą ośrodek kultury w Jeziorach Wielkich podpisze umowę z konińskim WOPR na strzeżenie plaży.