
Tragedia w Sójkach pod Kutnem. Nie żyje 10-letnie dziecko, u którego stwierdzono zatrzymanie krążenia. Prawie godzinę, ratownicy medyczni walczyli o jego życie.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Dramat rozegrał się w czwartek, 26 listopada, przed godziną 10.
U 10-letniego dziecka nastąpiło zatrzymanie krążenia. Rodzice wezwali pogotowie.
Do chłopca został zadysponowany zespół ratownictwa medycznego oraz jeden zastęp straży pożarnej. Gdy na miejsce przybyli ratownicy medyczni, natychmiast rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową dziecka.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Na miejsce został skierowany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, niestety po prawie godzinnej akcji reanimacyjnej nie udało się uratować dziecka. Lekarz stwierdził zgon - informuje Adam Stępka z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego.
W tej chwili nie są znane okoliczności, w jakich doszło do tragedii.