https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedii w Osówcu można było uniknąć?

(Lau.)
Jarosław Pruss
Tragedii w jednostce wojskowej w Osówcu można było uniknąć, gdyby pracownicy firmy zewnętrznej nie wstawili do wnętrza studzienki włączonej pompy spalinowej.

W sobotniej tragedii na terenie podbydgoskiego 22. Ośrodka Dowodzenia i Naprowadzania zginęło dwóch pracowników firmy zewnętrznej oraz żołnierz zawodowy, który pospieszył im z pomocą.

Przeczytaj także:Tragedia w jednostce wojskowej pod Bydgoszczą. Nie żyją trzy osoby w tym jeden żołnierz

Z ustaleń Inspekcji Pracy wynika, że pracownicy firmy zewnętrznej postanowili wypompować wodę z wnętrza studzienki kanalizacyjnej. Na głębokości ośmiu metrów zbudowali prowizoryczny pomost, ustawili na nim pompę spalinową i włączyli ją. Spaliny - tlenek węgla - zaczął szybko wypełniać wnętrze studzienki, w której było dwóch pracowników. Kiedy zaczęli słabnąć i wzywać pomocy - z pomocą pospieszyło dwóch żołnierzy zawodowych. Jeden również uległ zatruciu, drugi trafi do szpitala.

Wiadomości z Bydgoszczy

- Efekt pracy pompy spalinowej w tak ciasnym wnętrzu można porównać do garażu, w którym - po włączeniu silnika samochodu, ktoś chce rozstać się z życiem - tłumaczy płk Zenon Kuźmicki, wojskowy prokurator garnizonowy z Bydgoszczy. - We wtorek zostaną przeprowadzone sekcje zwłok.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
oczywiście mało kto pisze na temat tylko komentarz dotyczy napisu na ramieniu litości nie macie większych zmartwień
G
Gość
oczywiście mało kto pisze na temat tylko komentarz dotyczy napisu na ramieniu litości nie macie większych zmartwień
R
Roman
Air Port w Krakowie im. Jana Pawła II. Dlaczego miesza się język angielski z polskim. Może dodać jeszcze Johanus Paul II? Inną sprawą są instrukcje we wszystkich językach oprócz polskiego.Zobowiązać importerów do obowiązkowego wydrukowania instrukcj w języku polskimi, jej brak powinien skutkować odesłaniem towaru do producenta.
p
płk Jeż
Żandarm w Osówku chodził z napisem na ramieniu MP - czy to był amerykanin czy żandarmeria podlega USA ?
- to znaczy "Mogę Podpier*olić"
A
Anzelm
Po tym jak identyczny numer z pompą wywinęli strażacy- przestało mi się wydawać, że nikt nie wpadnie na taki pomysł.
p
pytek
Żandarm w Osówku chodził z napisem na ramieniu MP - czy to był amerykanin czy żandarmeria podlega USA ?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska