Do trzech groźnych wypadków doszło wczoraj we Włocławku i jego okolicach. Jeden z nich zakończył się śmiercią 39-letniego rowerzysty.
Do tragedii doszło około godz. 21 w Redczu Krukowym. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że cyklista nagle zjechał z prawego pobocza na środek drogi, wprost pod nadjeżdżający autobus - wyjaśnia sierż. Ilona Nowalińska, pełniąca obowiązki oficera prasowego KMP we Włocławku. Niestety, 39-letni rowerzysta zginął na miejscu. Do kolejnego wypadku doszło kilka godzin wcześniej w Dębniakach, gdzie 26-letni kierowca golfa stracił panowanie nad autem. Samochód przewrócił się na bok, a mężczyzna - z obrażeniami głowy - trafił do szpitala.
Do szpitala trafiła też 70-letnia kobieta, którą przy ul. Chopina we Włocławku potrącił cofający volkswagen passat.
We wszystkich przypadkach trwają dochodzenia, które wskażą ich dokładne przyczyny. Udostępnij