Wojewódzka Komenda Straży Pożarnej w Toruniu zgłoszenie o wypadku otrzymała tuż po godzinie 5 rano. Na drodze krajowej numer 10 w miejscowości Emilianowo zderzyły się samochód osobowy z ciężarowym.
Wypadek samochodu ciężarowego z osobowym, samochód osobowy zmiażdżony pod ciężarówką, w którym uwięziona jest osoba. Pojazd się palił. Strażacy prowadzili akcję gaśniczą.
Po wydobyciu pojazdu osobowego spod ciężarówki w środku odnaleziono jedną osobę. Lekarz ZRM potwierdził zgon - informują strażacy z Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej.
Kierujący osobówką chcąc uniknąć zderzenia z innym pojazdem wyprzedzającym "na trzeciego” zjechał z pasa ruchu i wjechał pod ciężarówkę.
DK 10 zablokowana. Wprowadzono objazdy. Od strony Stryszka przez Bydgoszcz ulicami Jana Pawła II i Nowotoruńską, a od strony Torunia przez ulicę Nowotoruńską.
Utrudnienia potrwają do godziny 11.30. Potem wprowadzony zostanie ruch wahadłowy - poinformował Przemysław Słomski z KWP Bydgoszcz.
Od 12 droga jest przejezdna.
Na miejsce zadysponowano 5 zastępów straży pożarnej.
AKTUALIZACJA
Do zdarzenia doszło w środę (03.07.2019) tuż po godzinie 5:00, wówczas dyżurny bydgoskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące wypadku drogowego z udziałem trzech pojazdów w miejscowości Emilianowo na DK 10. Na miejsce zostały skierowane patrole ruchu drogowego. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Fiat Ductao wyprzedzał w miejscu niedozwolonym pojazd ciężarowy z naczepą marki Mercedes. Natomiast z przeciwnego pasa ruchu jechał pojazd marki Chevrolet, który chcąc uniknąć zderzenia czołowego odbił w lewo i uderzył w bok pojazdu ciężarowego. W wyniku zderzenia pojazd osobowy stanął w płomieniach. Wstępnie w zdarzeniu poniosła śmierć jedna osoba – kierowca chevroleta.
Policjanci razem z biegłym z dziedziny techniki samochodowej kilka godzin pracowali na miejscu. Trwało wyciąganie pojazdu osobowego spod TIR-a. Droga była zablokowana. Od kierowców TIR-a i fiata została pobrana krew do badań.
27-letni kierujący fiatem został zatrzymany. Mundurowi zatrzymali mu też prawo jazdy. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
