https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Koryczanach. Samochód potrącił grupę przechodniów. Zginęła dziewczynka w wieku 13 lat ZDJĘCIA

ZAL, DRAPA, PM
Tragiczny wypadek w Koryczanach (powiat zawierciański, gmina Żarnowiec). Nocą z 15 na 16 lipca 2018 samochód potrącił grupę pieszych. Zginęło dziecko.

Aktualizacja

Postępowanie w sprawie wypadku w Koryczanach wszczęła Prokuratura Rejonowa w Zawierciu. Z jej ustaleń wynika, że do zdarzenia doszło około godziny 1.40. Samochód marki opel zjechał nagle na przeciwny pas ruchu i uderzył grupę pieszych. Prokuratura potwierdza także, że kierowca pojazdu był trzeźwy. Piesi również szli prawidłowo lewą stroną jezdni. W wyniku wypadku zginęła 13-letnia dziewczyna.

- Zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok w celu ustalenia przyczyny śmierci tej kobiety. Przeprowadzona zostanie w najbliższych dniach - przekazał prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Rannych zostało pięć osób. Jedna z nich została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala w Katowicach-Ligocie. Pozostałe trafiły do Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.

- Trwają czynności procesowe w sprawie tego wypadku. Kierowca opla nie ma jeszcze postawionych zarzutów. Na razie przesłuchani zostaną świadkowie wypadku. Chcemy ustalić z jakiego powodu kierowca zjechał na przeciwny pas ruchu - dodaje Tomasz Ozimek.

19-letniemu kierowcy opla grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Większość uczestników tego zdarzenia to mieszkańcy gminy Żarnowiec. Władze samorządowe rozważają możliwość pomocy poszkodowanym oraz ich rodzinom.

- Obecnie rozważamy możliwości. W terenie znajduje się nasz pracownik. W grę wchodzi przede wszystkim pomoc psychologiczna. Ona jest pomocą tej pierwszej potrzeby. Zastanawiamy się także nad możliwościami udzielenia pomocy finansowej - mówi Barbara Mikołajczyk, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Żarnowcu.

Wcześniej pisaliśmy:

Policja otrzymała zgłoszenie po godzinie 1.30. Na miejsce bardzo szybko dotarł policyjny patrol, ponieważ interweniował w pobliżu. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, kierowca opla reanimował 13-letnią dziewczynkę. Niestety zmarła.

ZDJĘCIA Z AKCJI

- Poszkodowane były także inne osoby. 13-latka, która została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz 45-letni mężczyzna, który został przewieziony do szpitala karetką. W zdarzeniu brały udział także 3 inne osoby - przekazała st. sierż. Marta Wnuk z Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu.

Samochodem, który potrącił pieszych, oprócz kierowcy podróżowały jeszcze 4 inne osoby. Badanie wykazało, że kierowca był trzeźwy, pobrano mu jeszcze krew do badań. Poszkodowani szli prawidłowo, lewą stroną jezdni.

Tragiczny wypadek w Koryczanach

Do wypadku doszło w poniedziałek 16 lipca ok. godz. 01:35. Kierujący samochodem potrącił grupę przechodniów. W wyniku potrącenia poszkodowanych zostało 5 osób. Niestety, obrażenia 13-letnij dziewczynki okazały się śmiertelne.

Czynności służb na miejscu wypadku trwały do godziny 04:26.

Samochód potrącił grupę przechodniów, zginęło 13-letnie dziecko

Kierujący samochodem potrącił grupę przechodniów. W wypadku poszkodowanych zostało 5 osób, w tym jedna osoba ze skutkiem śmiertelnym (dziecko w wieku 13 lat). O godz. 04:26 zakończono działania.

Co spowodowało wypadek w Koryczanach?

W nocy z niedzieli na poniedziałek 6-osobowa grupa pieszych szła lewą strona drogi. Samochód opel astra kierowany przez 19-latka jechał w tym samym kierunku. Oprócz kierowcyoplem jechało 3 pasażerów.

Policja ustala, jak doszło do samego potrącenia - ustala policja. Według informacji policji, po wypadku kierowca opla jako pierwszy próbował udzielić potrąconej 13-latce pierwszej pomocy. Później czynności reanimacyjne przejęli policjanci, następnie obsługa karetki.

Niestety dziewczynka odniosła śmiertelne obrażenia i nie udało się jej uratować.

13-latka w szpitalu

W wypadku ciężko ranna została również druga 13-latka. Poszkodowaną dziewczynkę śmigłowiec LPR zabrał do szpitala. Karetką natomiast przetransportowano do szpitala również ciężko rannego 42-latka. Pozostali piesi również są ranni, jednak odniesione przez nich obrażenia nie są już na tyle poważne.

Policja zbadała, czy kierowca nie był pod wpływem alkoholu. Jak stwierdzono, 19-latek był trzeźwy.

W niedzielę 15 lipca w Koryczanach odbywała się impreza związana z 90-leciem miejscowego OSP. W Koryczanach do wieczora 15 lipca trwał koncert oraz zabawa taneczna. Niewykluczone, że to z tej zabawy wracała grupa potrąconych przechodniów.

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karo
To kierowca zjechał na przeciwległy pas ruchu i tam potrącił pieszych. Czy jak nie ma we wsi chodnika, to znaczy, że ludzie mają z domu wychodzić ? Byli na festynie strażackim całą rodziną, po zakończeniu występów chcieli wrócić do domu. Jak niby mieli to zrobić inaczej ?
r
rieis
Nic nie usprawiedliwia tego durnego 19 letniego mordercę.
r
rieis
Ty bydlaku. Nic nie usprawiedliwia tego durnego 19 letniego mordercę.
a
adam
co ty dziecko pierd...... droga była oświetlona piesi szli prawidłowo lewą stroną kierowca jechał prawą jeszcze w aucie pare nie letnich jechało nikt teraz sie nie dowie czy tylko kierowca czy może pasażerowie zawinili małolaty eh
j
jozin
w tym samym kierunku,ale nie potej samej stronie....czytanie ze zrozumieniem
j
jozin
Nie komentuj, nie było Cię tam.
N
Nina
Może bliżej przyjrzeć się czy piesi nie kłamią by zwalić winę na kierowce, sama miałam wiele razy mała przyjemność mijać wracającą młodzież po północy pijaną i buńczuczną z strażackiej zakrapianej imprezy,która nie chce zejść z ulicy mimo użycia klaksonu. Idą całą szerokością ulicy a w ramach złej woli wala po dachu auta,że im się przeszkadza. Dorośli z dziećmi o 2 w nocy to też niepokojące. Gdy coś się stanie będą kłamać by wybronić własny tyłek, zawsze można zwalić i oczernić kierowcę, bo to jest dobre i opinia jest dla nich życzliwsza. A rodzice wracający z dziećmi o tej porze nie zawsze są trzeźwi, z takich imprez wracają nawet mamy z małymi dziećmi w wózku, drinknięte po piwie. Ostatnio z pijalni piwa wracało małżeństwo na rowerach "nieźle naprane "całą ulicą drogi powiatowej, to schodząc to wsiadając na rower bez oświetlenia. I znów winny byłby kierowca prawda?
P
Pajacu nie oceniaj
to pojezdzij sam troche bo z yego co piszesz to sam nie masz doswiadczenia ja jako kierowca wiele razy w podobnych sytuacjach sie znajdowalem .... Gdzie sa odblaski latarki lub cos by pomoc kierowcy i sobie ? Jeszcze niech pada deszcz jeszcze jakas wioska myslisz mieszczuchu ze kierowcy jest latwo dostrzec kogos? Ludzie sami sobie robia krzywde. ... Nie bronie kierowcy i takze nie moge nic zlego powiedziec bo nie sa znane przyczyny... Ale jak sie rzucil odrazu do reanimacji to w miare wydaje sie byc ogarniety. Doswiadczony to ty jestes jedynie w internecie
o
obserwator
Strażaki ostatnio się bardzo rozimprezowali a to floriany a to tzw. przekazania, poświęcenia, jubileusze, zabawy , pikniki etc. etc.
G
Gość
Ale jak w wieku 13 lat chodzi sobie na dworze w nocy to może trzeba by przyjrzeć się jej rodzica...
k
kacper
Co tu duzo gadać kierowca zawinił brak doswiadczenia itp nie powinno do tego dojsc dziecko powinno życ
A
An
"W nocy z niedzieli na poniedziałek 6-osobowa grupa pieszych szła lewą strona drogi. Samochód opel astra kierowany przez 19-latka jechał w tym samym kierunku." Czyli co też jechał lewą stroną? Przecież w Polsce mamy ruch prawostronny??
k
kolonsky
News z woj. śląskiego.. w Małopolsce cisza??
Beta
Pewnie cisnął ile fabryka dała ,.... M młodzi nie mają wyobraźni niestety ....
M
Mad
Na uwage zasluguje ze wracala z rodzicami. Była pod Ich opieka, nie szła sama.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska