Tragiczny wypadek w Ochabach na wiślance
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z WYPADKU
Na DK 81, czyli na wiślance w Ochabach Wielkich w kierunku Skoczowa doszło 9 października do tragicznego wypadku. 37-letnia kobieta jechała samochodem osobowym marki Toyota. Z nieznanych przyczyn na 54 kilometrze drogi straciła panowanie nad samochodem i wyleciała z jezdni. Samochód uderzył w drzewo i dachował. Do wypadku doszło ok. godz. 16.50.
W aucie oprócz kobiety, była także dwójka jej dzieci w wieku 10 i 7 lat. Na miejsce przyjechały wszystkie służby. W pobliżu miejsca wypadku lądował także śmigłowiec LPR.
- Jedno z dzieci została przetransportowane śmigłowcem do szpitala. Drugie, przytomne dziecka karetka zawiozła do innego szpitala. Kobieta zginęła na miejscu. Ratownicy podjęli próbę reanimacji, ale bez efektu - mówi asp. Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Wstępnie policjanci ustalili, że nikt nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Na miejscu pracował prokurator i policyjny technik.
Wieczorem o godz. 19.30 ruch w kierunku Skoczowa/Katowic na wiślance odbywał jedynie lewym pasem ruchu. Obowiązuje zwężenie na prawym pasie jezdni.
Utrudnienia trwały ponad 4 godziny.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Samorządowiec Roku - gala Dziennika Zachodniego
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ