O zaginięciu chłopca w piątek wieczorem zawiadomiła policję jego matka. Sebastian wyszedł rano do szkoły, mówiąc, że ma jechać na zawody w karate, które uprawiał. Okazało się jednak, że szkoła żadnego wyjazdu nie organizowała.
Poszukiwania trwały w piątek do późna w nocy, wznowiono je nazajutrz rano. - Zabójcą okazał się 34-letni trener karate Sebastiana. Wskazał on miejsce, gdzie w lesie ukrył ciało - poinformował nadkomisarz Janusz Rzymek z wałbrzyskiej policji. Sprawcy grozi 25 lat więzienia lub dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?