Trener Tomasz Rutkowski o wzmocnienia prosił działaczy już od wielu tygodni. Długo nie było na to pieniędzy, ale z pomocą pospieszyły władze miasta. Z funduszu promocji Torunia na konto TKH trafiło 150 tys. zł i dzięki temu klub mógł rozejrzeć się za nowymi hokeistami. Podążył sprawdzonym przed rokiem tropem. Gdy inne polskie zespoły szukają wzmocnień na południu lub wschodzie, TKH wybiera konsekwentnie kierunek północny. Na wczorajszym treningu pojawiło się dwóch Finów. Przypomnijmy, że już w poprzednim sezonie w toruńskiej drużynie grali Sami Salonen i Teemu Pakaarinen.
Tym razem zaproszenia otrzymali Jermu Porthen i Arto Koivisto. Pierwszy jest nominalnym środkowym, a na tej pozycji TKH ma największe braki. Urodzony 26 marca 1983 roku w Vantaa Perthen mierzy 188 cm wzrostu i waży 88 kg. Całą dotychczasową karierę spędził w swojej ojczyźnie, grając większość sezonów w ekstraligowym HIFK Helsinki. Tylko jeden sezon spędził w niższej lidze reprezentując drużynę HC Salamat.
Koivisto urodził się z kolei w Helsinkach 26 lat temu. Mierzy 182 cm, waży 79 kg i jest nominalnym skrzydłowym z prawym uchwytem kija. Rozpoczynał swoją karierę w drużynie lokalnego rywala HIFK - Jokericie Helsinki, która również występuje w najwyższej lidze fińskiej (SM-liiga). Jedynie ostatni sezon spędził w najwyższej lidze włoskiej, w barwach drużyny Pontebba.
Statystyki obu hokeistów nie rzucają na kolana. Porthen swój najlepszy sezon zaliczył, gdy strzelił 2 bramki i zaliczył 10 asyst w 49 meczach HIFK. Koivisto może się pochwalić 16 punktami (7 goli, 9 asyst) w sezonie 2005-06. Trzeba jednak pamiętać, że liga fińska to zupełnie inny hokejowy świat.
Obaj zawodnicy zostali zakontraktowani na okres próbny, trener Rutkowski w ciągu najbliższych dni ma zdecydować o ich przydatności. Finowie wczoraj po raz pierwszy trenowali z zespołem i jest szansa, że dziś zagrają w pierwszym meczu. TKH wysłał już potrzebne dokumenty do PZHL i teraz hokejowa centrala musi jedynie zatwierdzić transfery.
Okazja do sprawdzenia hokeistów będzie doskonała, bo w weekend TKH Nesta zagra z dwiema czołowymi ekipami PLH. Już w piątek (18.30) torunianie podejmą lidera tabeli GKS Tychy, który dotąd jeszcze nie przegrał ani razu (jedyny punkt stracił po dogrywce z Podhalem). Nowotarżanie z kolei pojawią się na Tor-Torze w niedzielę. Podhale to aktualnie siódmy zespół w tabeli, ale wciąż uznana marka w ligowym hokeju. Do Torunia przyjedzie podrażnione porażkami w poprzedni weekend z Naprzodem Janów i Zagłębiem Sosnowiec.
Dodatkową atrakcję przygotował z tej okazji TKH. Każdy kibic, który kupi bilet na dzisiejszy mecz z GKS Tychy otrzyma darmową wejściówkę na niedzielny pojedynek z Podhalem.