Co prawda nie wyrazili swojego zdania w formie uchwały, a jedynie opinii. Temat wypłynął w grudniu, ale dopiero w minionym tygodniu, w ośrodku kultury zorganizowano spotkanie mieszkańców z władzami. Omawiano szczegółowo kwestię organizacji sportowej imprezy w mieście.
Tomasz Kinicki, burmistrz Górzna przybliżył koszty związane z organizacją triathlonu (na przykładzie ubiegłorocznej edycji (jednego z etapów Garmin Iron Triathlon). Usługa dotycząca organizacji ok. 57 tys. zł, występ gwiazdy - 8 tys. złotych, ustawienie znaków drogowych - 10 tys. złotych, baner reklamowy, ponad 400 zł, obsługa strażaków - ponad 1600 zł, dyplomy itp. - 650 złotych, woda, soki dla zawodników - ponad 300 zł, deski na wyjście z jeziora - ponad 500 zł, podatek - ponad 2300 zł, koszt busa - ok. 400 zł - w sumie ponad 81 tys. złotych. Wpłaty z reklam - niewiele ponad 12 tys. złotych. Plan w budżecie, na organizację tegorocznej imprezy zakładał ponad 84 tys. złotych (tylko na podstawą obsługę i występ gwiazdy).
- Część mieszkańców gminy opiera swoje dochody na turystyce - mówił jeden z obecnych na sali. - Są wśród nas kwaterodawcy, właściciele sklepów, zakładów gastronomicznych, przewodnicy. Chcemy wiedzieć, czy triathlon będzie, czy nie, jakie są decyzje? Na ostatniej sesji burmistrz potwierdził, że triathlon będzie, ale w wersji z 2013 roku. To jak to będzie? Jakie są uzgodnienia - padały kolejne pytania.
- Rozważałem, by wrócić do tej wcześniejszej wersji - mówił burmistrz. - Nie znam się na Polskim Związku Triathlonowym, poprosiłem Jacka Warmińskiego, by naświetlił ten temat - przyznał burmistrz. Pracownik urzędu był obecny na spotkaniu:
Przeczytaj również: Triathlonu w Górznie nie będzie. A co z plażą?
- W przypadku zawodów w formule Mistrzostw Polski, termin zgłoszeń już minął - mówił Jacek Warmiński. - Były one przyjmowane do 31 grudnia, rozstrzygnięcia miały być do 10 stycznia. Na razie jeszcze ich nie ma. Z tego, co wiem były zgłoszone 3 wnioski na organizację imprezy - dodaje. Warto jednak zaznaczyć, że jeśli miałyby się odbyć w Górznie termin zawodów wyznaczony byłby odgórnie - na 6-7 września. - Już po sezonie turystycznym - padło z sali.
Mieszkańcy zwracali uwagę, że przy okazji zawodów w randze mistrzostw - na starcie stawiało się ok. 80 zawodników, przy okazji imprezy komercyjnej, tej sprzed roku - było ich 3-4 razy więcej.
- Ja niczego nie odwołuje, ja jestem władzą wykonawczą - bronił się burmistrz.
- Ale to pan przedstawił radnym, że triathlon, to same koszta, a nie korzyści. Górzno jest gminą turystyczną, nie sprowadzimy tu przemysłu - mówił jeden z mieszkańców.
- Dlaczego radni byli przeciwni? Chcielibyśmy od nich usłyszeć dlaczego podjęli taką decyzję?
- Burmistrz przedstawił radzie sytuację jaka panuje wokół triathlonu, że firma Labo Sport interesuje się organizacją triathlonu, prosiła o wyznaczenie terminu i burmistrz poprosił o wyrażenie opinii - mówił Jacek Ruciński. Radni przegłosowali to podczas komisji wspólnej. Za tym, by triathlon się nie odbył głosowało 11 radnych, 3 się wstrzymał. - Kierowaliśmy się głównie tym, że stan naszego budżetu, może nie w 2015 ale w 2016 będzie zagrożony z tytułu wydatków bieżących - tłumaczył decyzję przewodniczący radny.
Burmistrz tłumaczył, że urząd objął 1 grudnia, a decyzję musiał podjąć pod koniec miesiąca. - Dlaczego w grudniu nie zrobiono spotkania? - pytali mieszkańcy. - Zaprzepaściliśmy dwudziestoparoletnią tradycję.
Amatorzy triathlonowych zmagań z pewnością będą mogli zajrzeć do Brodnicy. Podobnie jak w ub. roku zorganizowany zostanie pierwszy z etapów volvo triathlon. Już można sobie rezerwować termin 20 i 21 czerwca na podziwianie zmagań.
Czytaj e-wydanie »