Całkowicie wyłączone z ruchu zostały ul. Chmielna i Związków Zawodowych. Natomiast na Płockiej i al. Jana Pawła II, ruch, choć w ograniczonym zakresie, odbywa się pomimo prowadzonych tam prac.
Ekipy drogowców przerzucane są z jednej ulicy na drugą, więc czasami możemy przejechać bez większych problemów, a w innym przypadku trzeba wyczekać się w korkach.
Kierowcy jadąc po sfrezowanej nawierzchni muszą uważać na wystające z jezdni studzienki i hydranty, bo łatwo można uszkodzić samochód.
- Roboty prowadzone są w ramach przebudowy dróg powiatowych - wyjaśnia Marcin Bielicki, główny specjalista ds. infrastruktury drogowej urzędu miasta. - Na drodze prowadzącej do Mielęcina ułożyliśmy już warstwę wiążącą i profilową. Obecnie regulowana jest wysokość zainstalowanych tam urządzeń, czyli studzienek, zasuw i kratek ściekowych. Podobnie dzieje się na ulicy Chmielnej. Natomiast na Płockiej, po sfrezowaniu starej nawierzchni, układane są warstwy wiążąca i profilowa. Ta ulica jest otwarta dla ruchu w obu kierunkach, ale w trakcie robót będą występowały utrudnienia i w zależności od sytuacji ruch może odbywać się wahadłowo.
Remonty, zgodnie z terminami określonymi w harmonogramie, mają się zakończyć do 3 listopada. Jednak, jeśli nie wynikną nieprzewidziane okoliczności, mogą być ukończone jeszcze w październiku, aby we Wszystkich Świętych nie utrudniać wzmożonego ruchu.
To są największe, realizowane obecnie, inwestycje drogowe, ale roboty prowadzone są także na mniej uczęszczanych ulicach. - Dziesięć ulic utwardzamy, a na osiemnastu położone zostaną nawierzchnie bitumiczne - dodaje Marcin Bielicki. - Te roboty jednak nie wpływają znacząco na ruch pojazdów, gdyż są to krótkie odcinki rozsiane na terenie całego miasta.