Najpierw opóźnienia w odjazdach, później awaria sieci trakcyjnej przy stacji Bydgoszcz-Wschód, a teraz dwa wykolejenia tramwajów na pętli przy Lesie Gdańskim. Ostatnie dni dla bydgoskiej komunikacji są wyjątkowo ciężkie.
Wczoraj przez pół dnia zablokowany był ruch tramwajowy do Myślęcinka. Najpierw przed godziną 10 wykoleił się nowy Swing, a cztery godziny później starszy Konstal. Drogowcy mówią o dużym pechu i starali się nie doprowadzić do paraliżu. Od ronda Jagiellonów do Lasu Gdańskiego kursowała autobusowa komunikacja zastępcza. Natomiast tramwaje skierowano na Babią Wieś, Bałtycką i Rycerską.
Więcej informacji i interaktywne infografiki w serwisie plus.pomorska.pl: Tramwajowy czarny serial. Wozy wypadały z torowisk [zdjęcia, infografiki]
Coraz głośniej mówi się jednak o tym, że pętla przy Myślęcinku nie wytrzymuje sporego obciążenia, z jakim obecnie musi się zmagać. Przypomnijmy, że poza standardowymi połączeniami linii nr 1 i 2 kursują tam jeszcze linie 4 i 6 (z powodu remontu ulicy Chodkiewicza i zamknięcia pętli na Bielawach) oraz nowa linia nr 10 z Fordonu.
- Nie można tego wykluczyć, ale wczorajsze awarie nie mają nic wspólnego ze zbyt dużym natężeniem - mówi Andrzej Wadyński, prezes Miejskich Zakładów Komunikacyjnych.
Drogowcy na razie nie chcą wprowadzać zmian w przebiegu linii. - Mogłoby to doprowadzić do chaosu. Poza tym zwiększyłby się koszt utrzymania komunikacji miejskiej - przyznaje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Kraksa na rondzie Jagiellonów, wykolejone tramwaje. Gorący d...
Tramwaj do Fordonu - trasa.