Dziś o godzinie 21.00 (transmisja w TVP2 i Polsacie Sport Ekstra) biało-czerwoni piłkarze rozpoczną mecz, do którego przygotowywali się pół roku.
Czysta karta
Spotkaniu z Ekwadorem właśnie wszystko było podporządkowane. Były zgrupowania, mecze kontrolne, indywidualne spotkania selekcjonera Pawła Janasa z potencjalnymi kandydatami do narodowej drużyny. Nie brakowało perturbacji, bo często nie można było zebrać wszystkich piłkarzy. My, dziennikarze nie zawsze pisaliśmy też, o tym co dzieje się w reprezentacji, po myśli zainteresowanych. Janasowi, nie raz, dostało się za personalne wybory, marudziliśmy, gdy biało-czerwoni rozgrywali mecze kontrolne z przeciętnymi rywalami. Wszystko to dziś musi pójść w zapomnienie. Dziś czeka bowiem Polaków pierwszy mecz. Mecz najważniejszy, od którego zależy dalsze samopoczucie drużyny. Wygrana pozwoli nie grać pod presją w następnych - z Niemcami i Kostaryką. Komplet punktów w dzisiejszym spotkaniu i 20 czerwca z Kostaryką, to pewne wyjście z grupy i występ w 2. rudzie. Gdyby tak się stało, będzie można powiedzieć, że mundial był dla Polaków udany. Niech od dziś biało-czerwona drużyna zapisuje czystą kartę.
Lepsi taktycznie
Dla Polaków będzie to 29 mecz w finałach. Dziś zagrają o 15. zwycięstwo. Rywal wydaje się być "rozpracowany". Szkoleniowcy obejrzeli wszystkie jego mecze, zawodnicy poznali zalety i wady przeciwników. Najlepiej czują się, gdy mają piłkę przy nodze. Są dobrze wyszkoleni taktycznie i lubią to pokazywać. Wolą zdecydowanie atak pozycyjny niż kontratak. Zwykle długo rozgrywają akcje, wymieniają krótkie podania. Są groźni przy stałych fragmentach gry.
Zaangażowanie, charakter i dyscyplina. To muszą nasi piłkarze przeciwstawić Ekwadorczykom. Potem zaczną brać górę inne elementy. Przede wszystkim taktyka. A w tym podopieczni Janasa są lepsi. Nieistotne, jaki wariant ustawienia wybierze slekcjoner. Ważne, aby nikt z biało-czerwonych orłów, których pośle do boju, nie upajał się ani na chwilę wygraną z jedynego meczu, jesienią ubiegłego roku w Barcelonie (3:0 - bramki: Kłos, Smolarek, Mila).
Niech pewność i brawura zgubią piłkarzy Ekwadoru. Trener Luis Fernando Suarez nie obawia się bowiem meczu z Polakami. - Wiemy prawie wszystko na temat naszego pierwszego rywala w finałach mistrzostw świata. Zespół jest bardzo szybki, niebezpieczny w grze ofensywnej, ale Polacy w środku pola zostawiają zbyt wiele swobody rywalom i właśnie to my będziemy chcieli wykorzystać. Uważam, że spotkanie z Polską ma dla nas kluczowe znaczenie, musimy zdobyć trzy punkty, gdyż dwaj pozostali rywale - Niemcy i Kostaryka, są bardziej niebezpieczni.
Suarez docenia zatem szybkość w grze ofensywnej, wytyka słabość w środku pola. Ten mankament zechce wykorzystać. Nie wolno rywalowi na to pozwolić, bo i tak nastroje w ekipie Ekwadoru są wystarczająco bojowe. Asystent trenera Felipe Osma przewiduje, że w trzech spotkaniach w grupie zespół ekwadorski strzeli przeciwnikom około pięciu bramek...
Do boju!
Dziś od godziny 21.00 mecz z Ekwadorem zelektryzuje całą Polskę. Wstrzymamy oddech, wysłuchamy, aż ciarki przejdą po plecach, Mazurka Dąbrowskiego. Siądziemy wygodnie w fotelach, oczywiście z zaciśniętymi kciukami. Piłkarze, ubrani w białe koszulki, czerwone spodenki i białe getry, rozpoczną pierwszy mecz na mundialu w Niemczech.
Polska! Biało-czerwoni!
BILANS MŚ
POLSKA: 28 meczów; 14 zwycięstw - 5 remisów - 9 porażek, bramki: 42-36.
EKWADOR: 3 mecze; 1 zwycięstwo, 2 porażki, bramki: 2-4.
BILANS Z AMERYKĄ PŁD.
Do tej pory "biało-czerwoni" grali z 8 przedstawicielami Ameryki Południowej (bez Chile i Wenezueli). Łącznie 36 meczów: 12 zwycięstw Polski - 5 remisów - 19 porażek.