Hala OSiR została wybudowana w 1997 roku, a już wymaga poważnych remontów. Burmistrz Trzemeszna przyznaje, że stan techniczny hali jest problemem. O tym problemie przypomniał niedawno radnym Mariusz Kowalczyk, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Trzemesznie.
Dach hali cieknie i zalewa wnętrze. Jednak największym problemem są ściany. Ściany są zbudowane z dwóch warstw blachy, między którymi jest pianka. W szczeliny między warstwami ścian wsiąka woda. Jak wyjaśnia Mariusz Kowalczyk, to jest szczególnie niebezpiecznie w okresie jesienno-zimowym i zimowo-wiosennym, kiedy temperatura się waha.
- Groźne jest to przejście przez temperaturę zero stopni. Może dojść do rozwarstwianie ścian. Oczywiście hali nie grozi zawaleniem, bo kontrukcja opier sie na słupach - mówi dyrektor.
Krzysztof Dereziński, burmistrz Trzemeszna mówi, że gmina będzie musiała się zmierzyć z problemem modernizacji hali. Na razie jednak na inwestycję brakuje pieniędzy.
- W przyszłym roku będę szukał możliwości dofinansowania modernizacji hali. Są takie możliwości z programów na ochronę środowiska - deklaruje Mariusz Kowalczyk.
Cała hala, dach i ściany powinna być ocieplona. Do tej pory udało się ocieplić i pomalować jedną ścianę. Wykonanie takich prac na całym obiekcie pochłonęłoby około miliona złotych.