Po raz pierwszy mężczyzna w ręce policjantów wpadł 1 maja podczas jazdy oplem. Okazało się że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. To nie było jego pierwsze takie przestępstwo na koncie. Wówczas zatrzymany usłyszał zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za takie samo przestępstwo.
8 lipca policjanci zatrzymali do kontroli opla. Jechał nim ten sam 45-letni mężczyzna. Tym razem również był nietrzeźwy i miał ponad 2 promile alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu.
Kryminalni zebrali materiały dowodowe i przeanalizowali „przypadki” kierowcy. Na tej podstawie mężczyzna usłyszał zarzut jazdy z promilami i niestosowania się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami. Policja również wystąpiła z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
- Biorąc pod uwagę okoliczności i lekceważącą prawo postawę kierowcy wniosek poparł oskarżyciel i sąd. Najbliższe 3 miesiące mężczyzna spędzi za kratami. Grozi mu kara do 5 lat więzienia - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Ranking Kierunków Studiów 2018. Na tych kierunkach warto stu...
Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.