https://pomorska.pl
reklama

Tu na razie zostanie gruzowisko

(MARYLA RZESZUT)
Gruzy po Zakładach Mięsnych rozpościerają się tuż obok ruchliwej Drogi Łąkowej. Ta panorama już zbyt długo szpeci miasto
Gruzy po Zakładach Mięsnych rozpościerają się tuż obok ruchliwej Drogi Łąkowej. Ta panorama już zbyt długo szpeci miasto Fot. MARYLA RZESZUT
Plan zagospodarowania przestrzennego dla Centrum po Zakładach Mięsnych już jest, ale inwestorzy jeszcze nie będą uprzątać gruzu.

Dopiero gdy wojewoda plan zatwierdzi, zaczną rozmawiać z miastem.

Grudziądzcy radni uchwalili w środę plan zagospodarowania przestrzennego dla Centrum Handlowo-Rozrywkowo-Kulturalnego firm Torro i Vertano. Inwestorzy jednak są sceptyczni: - Już raz nam plan uchwalono, ale wojewoda go odrzucił. Poczekamy, aż ten wejdzie w życie, gdy zostanie opublikowany w dzienniku Urzędu Wojewódzkiego.

Adam Grabski, który pilotował sprawę z ramienia firmy "Torro", wycofał się z zarządu tej spółki i zajmowania projektem grudziądzkim. - Nie mam siły już tego projektu "popychać", widząc, że miastu on nie pasuje - tłumaczy - gdybym nie miał kontaktu z grudziądzkim biurem, które nam projekt przygotowało, nie miałbym zielonego pojęcia, że radni zatwierdzili plan zagospodarowania przestrzennego pod nasze Centrum. Przypomnę tylko, że miał być przyjęty raz-dwa w kwietniu! Jest koniec czerwca. Mógłbym machnąć ręką na inwestycję w Grudziądzu, tylko że zainwestowałem w ten projekt pieniądze.

Grudziądz kosztował nas dotąd ponad 3 mln euro!
Jestem udziałowcem i chcę przynajmniej część pieniędzy odzyskać...

Adam Grabski do dziś nie może pojąć, jak mogło miasto nie bronić projektu, na który samo dało zlecenie. - To był kardynalny błąd, ale nie nasz, tylko miasta - podkreśla - byliśmy gotowi finansowo, organizacyjnie. Teraz sytuacja jest inna, bo w biznesie nic nie stoi w miejscu. Gdybym wiedział , że się tak stanie, rozpocząłbym w halach po Zakładach Mięsnych jakąś produkcję.

Na sesji Rady Miejskiej w środę prezydent Grudziądz oświadczył radnym, że przedstawiciele Torro i Vertano w ogóle nie kontaktują się z władzami miasta, które nie wiedzą, jakie są zamiary inwestorów.

- A z czym mamy dzwonić do prezydenta Grudziądza? - pyta retorycznie Iwona Sierpińska z Torro, która zajmuje się teraz projektem Centrum w Grudziądzu i też ma w nim udziały - dla nas wciąż tego planu nie ma! Jak wejdzie w życie, bardzo chętnie rozpoczniemy z miastem rozmowy. Zostaliśmy potraktowani jak inwestor drugiej kategorii. Urzędnicy, radni storpedowali nasz plan, nie przejmując się, że wielu ludzi wyłożyło na to duże pieniądze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
ddd
To nie iwestorzy czekają. Tylko raczej ci z ratusza czekają ale naporządną łapówę.
n
nie ratusz
W dniu 29.06.2008 o 17:58, Gość napisał:

Z tego co się orientuję, to zrobienie projektu zagospodarowania terenu po zakładach mięsnych nie zlecał ratusz, ale firma Torro i to ona wybrała, kto to będzie robił. A że wyszły błędy to fakt.


projekt był zlecany przez ratusz na koszt ratusza bez możliwości ingerencji przez torro. bywa że nie zawsze plan ma uzyskać akceptację, i nie zawsze zleceniodawcy chcą bronić swojego dzieła. Trudno, w końcu to ludize wybrani przez ludzi.
o
orka
żeby tylko nie było tak, że każdy z tych inwestorów czapnął plan zagospodarowania przestrzennego i będzie chciał go opylic na rynku, bogatszemu inwestorowi, tak robia developerzy, to jest dla nich biznes
f
faja
a na placu po stalmecie jest owszem czysto ale też nic się nie buduje wiec obaj inwestorzy na coś czekają
s
staromiejski
W dniu 30.06.2008 o 01:41, milo napisał:

Jakos własciciel terenu po stal-mecie potrafił od razu zrobic porzadek na swoim terenie, pomimo , iż również do dziś nie ma pozwolenia na postawienie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego.



Tylko że właściciel Alfy wyraźnie powiedział - czyszczenie terenu po zatwierdzeniu planu przez Radę i akceptacja przez Wojewodę. Przed załatwieniem tych spraw też nie ruszył palcem.
Czytając komentowany artykuł nasuwa się jeszcze jedno bardzo ciekawe pytanie - czy porozumienie zawarte z Torro jest ciągle ważne, przecież plan uzgadniany był od nowa (czyli był to nowy plan) i do tego nowego nie było żadnego porozumienia ! Czyżbyśmy się mieli pożegnać z tak "ciężko uzgodnionymi" kwotami na infrastrukturę drogową i rewitalizację Starówki. Może ktoś zna odpowiedź na to pytanie ? Może szanowni prezydenci strzelili kolejnego samobója ?
~Grudziądzanin~
A co z Alfą???
m
milo
Czy Pan właściciel terenu po byłych zakładach mięsnych jest jakimś bogiem? a centrum handlowe to świątynia?

Kupił teren i niech robi co chce. Jak narazie zachowuje sie jak zbawiciel który chce nas przybliżyc do niebios bram, a my nie chcemy mu w tym pomóc... a na zwiedzaniu centrów handlowych życie sie nie konczy.

Jakos własciciel terenu po stal-mecie potrafił od razu zrobic porzadek na swoim terenie, pomimo , iż również do dziś nie ma pozwolenia na postawienie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego.

Nieopłacalność aquaparku...
A gdzie sa "wodotryski" na basenach w tarpnie? Czy wydanie 10mln na wyposażenie basenów z których sie korzysta przez 2,5 miesiąca i gdzie za wstęp kasuje sie symboliczna opłate na poziomie 3-4 zł sie kalkuluje i
przynosi szybki zwrot kosztów poniesionych na taką inwestycje.
nie...
Zamiast tego mamy plażę nad "tarpiną" na zagospodarowanie której przeznaczono kilkadziesiąt tys.(chyba 30)
i z obiecanych fontann, zjeżdżalni i innych biczów wodnych mamy trzy wywrotki piachu, kilkaset metrów wykoszonego pola zagrodzonego ociosanymi balami drzew, 4 małe kosze na śmieci, jeden duży, dwie tablice moriw'u, znak parking oraz maszt do wciagania odpowiedniej flagi przez ratownika. Oficjalne otwarcie 1 lipca pozostaje jedynie wiara, iz cała reszta atrakcji zajedzie dziś.
Mała plaża, woda w jeziorze w miare czysta, duzo zieleni miejsce bardzo ładne i klimatyczne nie przeczę, ale czy do takiej inwestycji jest potrzebnych zaraz kilka występów w kablówce i kilkanaście artykułów w mediach.
Jesli tak to może pomnik by satysfakcjonował prezydenta i radnych w zamian za remont basenów w tarpnie, który był podobno bardziej racjonalnym pomysłem niz budowa aquparku i na który były pieniadze.

Na nic nas nie stac...
Jeśli 4 osobowej rodziny nie stac na wyjscie do aquaparku to czy stac ją na wyjście do multikina?
4 bilety w niedzielne popołudnie to wydatek rzędu 70-80zł, jeśli ma być prawdziwie po amerykańsku to nie obejdzie się bez popcornu i coli co daje nam ponad 100zł... hm... prawie tyle co aquapark
Widocznie lepiej dla ducha i ciała siedzieć popijac cole i zagryzać kukurydze niż porelaksować sie i popływać w basenie.

i sie wszyscy dziwia czemu kina nie ma...
Skoro Pan prezydent krzyczy nie ma rodzin w Grudziadzu które wydadzą 100 czy 200zł na weekendowe atrakcjie to kto ma zainwestować w kino które będzie przynosić tylko straty a filmy na sali bedzie ogladać chyba tylko obsługa... jak widac pan prezydent ma pełne poparcie ze strony inwestorów.

--------------------------------
Narazie pozostaje nam tylko czekac i sprawdzić czy konkretne pomysły na rozwój inwestycje i stworzenie czegoś nowego to tylko magia ostatniego roku rzadzenia i próba prześlizgnięcia sie przez wybory czy rzeczywiście na nic nas nie stac...

Chociąż jak słucham słynnego budowniczego to czego jak czego, ale ladowiska dla helikopterów na dachu ratusza napewno sie doczekamy i wtedy to dopiero inwestorzy będą do nas walić z ziemi i z powietrza...
A
ArKoKo
W dniu 29.06.2008 o 12:43, Gość napisał:

Co do Aqua Parku - nie sztuką jest jego wybudowanie, ale późniejsze utrzymanie. Z tego co pamiętam wejściówka miała kosztować 30 zł, więc koszt biletów dla małej (2+2) rodziny przekroczyłby 100 zł. Jak często grudziądzanie odwiedzaliby Aqua Park ? A przecież od wpływów z biletów zależałoby jego utrzymanie.

Cóż za krótkowzroczność. Kto powiedział, że do takiego aquaparku mają uczęszczać wyłącznie grudziadzanie ?? Nie wiem o czym ty bredzisz anonimowy "gościu" ale miałem okazję być w podobnym Aquaparku DRUSKIENNIKI na Litwie, gdzie całodzienny wstęp kosztował ok. 40 zł, a mimo to był pełen ludzi z wszystkich ościennych polskich województw - Podlaskiego, Warmińsko-Mazurskiego, Podkarpackiego. W ciagu miesiąca przewijają się tam setki polskich rodzin i jakoś nikt nie płacze, ze za drogo. Podobne ceny panowały w nie najtańszym Izraelu, gdzie miałem przyjemność pławić się w gorących solankach HAMMAT GADER, a które przyciagały całe tłumy, całe rodziny!! Dlatego należało by pomysleć o takim aquaparku w naszym ukochanym grodzie, który przyciagnął by klientelę z sąsiadujacych z nami województw i powalił na kolana przereklamowany Ciechocinek !!! Co do terenów po Zakładach Mięsnych to w naszych polskich realiach zwyczajowo miało być tak pieknie a wyszło jak zwykle, czyli nic ...
G
Gość
W dniu 29.06.2008 o 12:33, Darkman napisał:

Niestety my mieszkańcy mamy taka informację jaka podają z ratusza i ew. z prasy.Prosze więc nie obwiniać nas o stronniczość. Gdyby było faktycznie jak piszesz to nikt by sie nie czepiał ratusza.A przecież okazało się że zrobiono bubel projektowy planu terenu.To zawinił ewidentnie ratusz zlecając to niepoważnej firmie projektowej którj nazwy nie wymienię. A co do uprzątnięcia terenu- to możesz mieć rację że nie są zainteresowani bo być może teren pójdzie pod młotek.Pożyjemy zobaczymy.



Z tego co się orientuję, to zrobienie projektu zagospodarowania terenu po zakładach mięsnych nie zlecał ratusz, ale firma Torro i to ona wybrała, kto to będzie robił. A że wyszły błędy to fakt.
~alek~
Jak ma Torro sprzątac gruz i po co, skoro wciąz nie mają pewności, czy ten plan zostanie przyklepany!?Za malo kasy wydlai na te grudziadzkie ruiny? jakby miastu zależalo, to dawno wszystko byłoby dopięte
D
Darkman
Niestety my mieszkańcy mamy taka informację jaka podają z ratusza i ew. z prasy.Prosze więc nie obwiniać nas o stronniczość. Gdyby było faktycznie jak piszesz to nikt by sie nie czepiał ratusza.A przecież okazało się że zrobiono bubel projektowy planu terenu.To zawinił ewidentnie ratusz zlecając to niepoważnej firmie projektowej którj nazwy nie wymienię. A co do uprzątnięcia terenu- to możesz mieć rację że nie są zainteresowani bo być może teren pójdzie pod młotek.Pożyjemy zobaczymy.
G
Gość
W dniu 28.06.2008 o 14:14, ArKoKo napisał:

Rzadko od pewnego czasu odwiedzam ukochany Grudziądz - tak praca niestety. Lecz to co od dłuższego czasu straszy na terenie po zakładach mięsnych woła o pomstę do nieba. Czy naprawdę naszym włodażom nie zależy na zagospodarowaniu terenu w tak reprezentatywnej części miasta?? Czym tak naprawdę się kierują?? Jakie względy przemawiają za tym aby utrudniać inwetorowi rozpoczęcie prac ?? Aquapark nie, bo coś tam coś tam (rzekomo za drogo), galeria nie, bo coś tam, coś tam (rzekomo nie będzie frekwencji i ludzie za biedni), hotel w starym młynie nie bo coś tam coś tam ... Ludzie na miłość boską, opamiętajcie się !! Czy jest jakiś sposób, aby potrząsnąć troszkę grudziadzkim ratuszem ??



Zagospodarować (przynajmniej uprzątnąć) teren po zakładach mięsnych powinien jego właściciel. Nikt inwestorowi nie utrudnia tych prac, tylko, że on sam nic w tej kwestii nie zrobił.
Co do Aqua Parku - nie sztuką jest jego wybudowanie, ale późniejsze utrzymanie. Z tego co pamiętam wejściówka miała kosztować 30 zł, więc koszt biletów dla małej (2+2) rodziny przekroczyłby 100 zł. Jak często grudziądzanie odwiedzaliby Aqua Park ? A przecież od wpływów z biletów zależałoby jego utrzymanie.
Galeria Alfa powstanie (mam nadzieję, że prace rozpoczną się szybko). Niestety, pomysły Samoobrony z poprzedniej kadencji Sejmu dot. obiektów wielkopowierzchniowych (powyżej 400 m2), a konkretnie konieczność sporządzenia dokumentu o wpływie takiej inwestycji na rynek lokalny wszystko wstrzymują. Mam także nadzieję, że szumne zapowiedzi przedstawicieli firmy Torro również zostaną zrealizowane, a nie skończy się to tylko na odsprzedaży terenu z uchwalonym już planem zagospodarowania z dużym zyskiem.

To nie ratuszem trzeba potrząsnąć. NIestety niektórzy znając tylko wycinki z tego, co dzieje się w mieście wyciągają nie zawsze prawidłowe wnioski. Może warto zainteresować się jak to wszystko wygląda od podszewski zanim się wyciągnie jakieś wnioski.
T
Tom
Może lepiej zaprosić turystów i dać przewodnika będzie ekstra obraz bezmyślności władz miasta.
A
ArKoKo
Rzadko od pewnego czasu odwiedzam ukochany Grudziądz - tak praca niestety. Lecz to co od dłuższego czasu straszy na terenie po zakładach mięsnych woła o pomstę do nieba. Czy naprawdę naszym włodażom nie zależy na zagospodarowaniu terenu w tak reprezentatywnej części miasta?? Czym tak naprawdę się kierują?? Jakie względy przemawiają za tym aby utrudniać inwetorowi rozpoczęcie prac ?? Aquapark nie, bo coś tam coś tam (rzekomo za drogo), galeria nie, bo coś tam, coś tam (rzekomo nie będzie frekwencji i ludzie za biedni), hotel w starym młynie nie bo coś tam coś tam ... Ludzie na miłość boską, opamiętajcie się !! Czy jest jakiś sposób, aby potrząsnąć troszkę grudziadzkim ratuszem ??
D
Darek
trzeba było sypnąć w kieszonkę odpowiednim decydentom i było by już załatwione. Przecież na to tylko oni czekają inaczej nic się nie da załatwić.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Kolizja w Bydgoszczy z uczestnikiem zlotu miłośników motocykli Harley-Davidson

Kolizja w Bydgoszczy z uczestnikiem zlotu miłośników motocykli Harley-Davidson

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska